Spis treści
- Historia największych zakładów tekstylnych w Europie. Mieściły się w Leśnej i Bolesławcu, ale nie tylko
- Concordia Bolesławiec, czyli "biznes życia"? To był jeden z największych zakładów w Europie. Dziś już nie istnieje
- Spółka nie miała nic przeciwko pracy przymusowej. W czasie II wojny światowej zajęła się produkcją części do samolotów rękami więźniów
- "Concordia" po 1945 roku w Bolesławcu i zakłady włókiennicze w Leśnej pod "opieką" państwa
- Concordia w 2023 roku nadal magnetyzuje. Budynek robi wrażenie, choć w części jest zrujnowany
- Jak tu dotrzeć? Mapa dojazdu do "Concordii"
Historia największych zakładów tekstylnych w Europie. Mieściły się w Leśnej i Bolesławcu, ale nie tylko
Samson Woller wraz z braćmi zainwestowali w przemysł włókienniczy, który pod koniec XIX wieku przeżywał prawdziwy rozkwit. Jako pierwsi w Niemczech zajęli się produkcją wełny czesankowej i wkrótce poza zakładem w Leśnej otworzyli kolejne w Kościelniku i Bolesławcu.

Tradycje tkackie w mieście nad Kwisą znane były już w XVI wieku, ale rewolucja przemysłowa i wynalezienie silników oraz maszyn sprawiły, że przedsiębiorstwo "Gebrüder Woller" mogło się prężnie rozwijać. Surowce sprowadzano z Anglii i służyły do produkcji, m.in. wełny czesankowej, a później sztucznego jedwabiu. Bracia zaczynali, mając na zakładach 22 krosna, a w 1864 roku było ich już 400.
Concordia Bolesławiec, czyli "biznes życia"? To był jeden z największych zakładów w Europie. Dziś już nie istnieje
Samsonowi Wollerowi miał żyłkę do interesów. W latach 70. XIX wieku zdecydował o zakupie terenu spalonego Górnego Młynu i wykorzystał nitkę Bobru, żeby dostarczać wodę do fabryki. "Concordię" uruchomiono w 1873 roku, a ponad 10 lat później przekształcono ją w spółkę z kapitałem 2,5 mln marek.
W zakładach produkowano:
- sukienki ze sztucznego jedwabiu (Kunstseidene Kleider),
- tkaniny bieliźniarskie (Wäschestoffe),
- podszewki do męskich ubrań (Herren – Futterstoffw),
- surowe tkaniny do druku (Rohwaren),
- pół wełna (Halbwoll),
- sukienki i podszewki damskie (Kleider und Futterstoffe)

Samson Woller dał się poznać nie tylko jako doskonały menadżer, ale również filantrop, zaangażowany w działalność charytatywną na rzecz regionu. To z jego inicjatywy powstała fundacja w Leśnej, która opiekowała się biednymi pierworódkami. Woller ufundował także organy do kościoła pw. Chrystusa Króla i przyczynił się do polepszenia warunków pracy osób zatrudnionych w przemyśle. Zmarł w 1900 roku w wieku 82 lat, a jego interes przeszedł w ręce zarządu, na czele którego stanął August Simon. Zakładem w Bolesławcu zajmował się jeden dyrektor, a Leśną - wraz z filiami w Bogatyni, Kościelniku, Biedrzychowicach i Markocicach - drugi. Ostatnim dyrektorem "Concordii", działającej do 1945 roku był Arthur Thomas, który zarządzał z Berlina także pracą więźniów filii obozu koncentracyjnego.
Spółka nie miała nic przeciwko pracy przymusowej. W czasie II wojny światowej zajęła się produkcją części do samolotów rękami więźniów
W latach 30. z uwagi na kryzys gospodarczy spółka odsprzedała zakłady w Markocicach i Kościelniku wraz z maszynami, które były na ich wyposażeniu. Poza wełną czesankową w Bolesławcu i Leśnej rozwijano także przędzalnię wełny Merynos, ale z ich produkcji wycofano się ostatecznie w 1943 roku, kiedy spółka zdecydowała o produkcji części do samolotów oraz badaniach nad silnikami rakietowymi. 2 października 1944 roku oprócz zatrudnionych na III i V piętrze budynku umieszczono więźniów podobozu pracy przymusowej AL Bunzlau II, którzy nie dostawali żadnego wynagrodzenia za pracę.
"Concordia" po 1945 roku w Bolesławcu i zakłady włókiennicze w Leśnej pod "opieką" państwa
Zakłady "Dolwis" w Leśnej uruchomiono już w 1945 roku, ale taką nazwę otrzymały dopiero w 1972 roku. Latem 1945 roku przy 102. krosnach stanęło do pracy około 200 zatrudnionych, którzy w ciągu miesiąca byli w stanie wyprodukować 15000 metrów tkanin. To był największa fabryka w okolicy, przy której uruchomiono dwa lata później szkołę zawodową. Dział tu również przyzakładowy żłobek oraz przedszkole, gdzie matki mogły zostawiać pod opiekę swoje pociechy. W "Dolwisie" poza tkaninami powstawały również ekskluzywne produkty, takie jak pościel jedwabna. Zakład zaczął podupadać w w latach 90. ubiegłego wieku, a w 2011 roku syndyk ogłosił upadek spółki akcyjnej, która powstała w 2004 roku. Nikt nie zdecydował o przejęciu fabryki.

Bolesławiec nie miał tyle szczęścia do szybkiego uruchomienia powojennej produkcji. Więźniów obozowych ewakuowano stąd 11 lutego 1945 roku i przez kilka lat maszyny z Bolesławca stały w Parowej i się kurzyły. Pod koniec lat 60. powstał tu Oddział Zakładów Przemysłu Dziewiarskiego im. Hanki Sawickiej w Legnicy, a w latach 90. Zakłady Przemysłu Dziewiarskiego Sława sp. z o.o, które przestały działać w 2004 roku. Na ich miejsce pojawiła się spółka Bonitex, która dziś już również nie istnieje. W 2020 roku na mocy decyzji starostwa powiatowego rozebrano jedną z hal dawnej "Concordii" (elektrownia wodna). Obiekt niestety nie był wpisany do rejestru zabytków.
Concordia w 2023 roku nadal magnetyzuje. Budynek robi wrażenie, choć w części jest zrujnowany
Ducha tego miejsca można poczuć już po przekroczeniu bramy wjazdowej. Pomiędzy kostką brukową widać jeszcze tory, które prowadziły do fabryki. Ogromne i przepastne wnętrza pamiętają czasy świetności zakładu, choć tynk odchodzi ze ścian, a część pomieszczeń jest zagruzowanych. Olbrzymia fabryka to perełka architektoniczna i trudno spotkać podobny budynek w najbliższej okolicy. Mogłoby tu powstać muzeum włókiennicze lub muzeum XIX-wiecznego przemysłu w Bolesławcu. Na razie się na to nie zanosi, a szkoda, bo obiekt z roku na rok niszczeje.

Jak tu dotrzeć? Mapa dojazdu do "Concordii"
Zakład znajduje się na terenie dawnego Górnego Młynu przy ul. Orlej (boczna Zgorzeleckiej). Teren jest otwarty dla zwiedzających, a na miejscu znajduje się ogromny plac manewrowy, gdzie można bezpłatnie zaparkować.
Zobacz także:
Tak wygląda budowa tunelu na S3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?