Skatepark w Malborku. Jaka jest szansa na realizację?
13 miesięcy temu ostatecznie wywieziono wyposażenie skateparku, który funkcjonował przy Szkole Podstawowej nr 3 w Malborku. To nie wina użytkowników, że drewniane rampy nie wytrzymały intensywnej eksploatacji. Od początku było wiadomo, że to tymczasowe rozwiązanie. W 2015 r. miasto odkupiło używane elementy z Baltic Games, imprezy dla miłośników sportów ekstremalnych, która odbywała się w Gdańsku. Wtedy wydano na ten cel 85 tys. zł.
To nie miało żadnych szans przeżycia – przyznaje Józef Barnaś, wiceburmistrz Malborka. - Teraz rozmawiamy o żelbecie i stali. Tylko że taka realizacja to nie są małe pieniądze. Nas nie stać na to, by to zrobić od razu. Można etapami, ale nie na zasadzie: „Aha, tu coś postawię”, tylko zrobić koncepcję całościową i później ją realizować. Zobaczyć, jak to się zachowuje, czy zdaje egzamin.
To właśnie koszty sprawiły, że miasto odłożyło na potem temat placu dla miłośników ekstremalnej jazdy. Choć jeszcze w sierpniu burmistrz Marek Charzewski zapewniał, że ma to zadanie zapisane, to w budżecie na 2024 r. nie ma co szukać takiej pozycji jak skatepark.
Ile to kosztuje? Miastko, Łebę i Cewice było stać
O jakich pieniądzach mowa, by uszczęśliwić choćby deskorolkarzy czy rolkarzy? W 10-tysięcznym Miastku w powiecie bytowskim w tym roku powstał plac o wymiarach 58 na 28 metrów, który jest przeznaczony do jazdy na deskorolkach, rolkach, hulajnogach i rowerach typu BMX. Koszt niemały, bo blisko 1,2 mln zł, przy czym władze otrzymały 1 mln zł z Rządowego Funduszu Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych. Jego elementy to: minirampa, funbox, poręcz, grindbox, zestaw quarter pipe z bank ramp, wulkan, manual pad i bowl. Do tego stojaki na rowery, stacja rowerowa, ławki, ciągi piesze oraz oświetlenie.
Maleńka Łeba w powiecie lęborskim, bo licząca poza sezonem 3600 mieszkańców, ma od maja tego roku skatepark długi na 40 metrów i szeroki na 15 metrów. Znalazło się tam 12 przeszkód o dobrze znanej skaterom specyfice, w tym m.in. funbox, murek grinbox, rampy, quarter pipe czy spine. Obok rozmieszczono ławeczki, parking dla aut i rowerów, zainstalowano oświetlenie solarne.
Budowa skateparku trwała dwa lata, kosztowała ok. 1 mln zł i została sfinansowana w całości z budżetu Łeby, który po stronie dochodów ma 54,3 mln zł, a nie jak Malbork - ponad 204 mln zł.
Własne środki wyłożyła także licząca 7500 mieszkańców gmina Cewice z powiatu lęborskiego, które oddały skatepark wyposażony w bank ramp, quarter pipe i funbox pod koniec czerwca. Budowa zajęła pół roku i kosztowała 245 tys. zł.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Zasady głosowania w wyborach europejskich 9 czerwca
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?