BOLESŁAWIEC
Po tegorocznym Święcie Ceramiki pozostała wspaniała pamiątka. Jest nią największa zbiorowa fotografia bolesławian, jaką do tej pory wykonano. Przez wiele kolejnych lat zdjęcie przypominać będzie, kto w tym roku bawił się w Rynku.
Pomysłodawcą największego portretu grupowego są pracownicy BOK-u, którzy uznali, że fotografia będzie wspaniałą pamiątką z tegorocznych obchodów. W sobotę o godzinie 15. gotowych do zbiorowej foty było kilka tysięcy bolesławian.
- Za kilkadziesiąt lat pokażę fotkę moim dzieciom - śmieje się młoda dziewczyna. - Niech wiedzą, że kiedyś w Bolesławcu umiano się bawić.
Ale fotografia nie byłą jedyną atrakcją święta. Od piątkowego popołudnia do niedzielnego wieczora organizatorzy zapewnili ich widzom całą masę. Publiczność bawili znani wykonawcy: Gang Olsena, Ewelina Flinta i Muniek Staszczyk z zespołem T. Love. Dzieci także nie narzekały na nudę. Zorganizowano dla nich wiele konkursów z nagrodami oraz warsztaty ceramiczne.
Rockersi w krawacie
Wielkim zainteresowaniem publiczności cieszyła się parada motocykli. Kilkadziesiąt ciężkich maszyn przejechało po Bolesławcu z rykiem silników. Wielkie zdumienie zebranych wywołał widok jednego z motocyklistów. Okazał się nim odziany w skórzaną kurtkę wiceprezydent Andrzej Chodyra. Pasażerem jego motoru był drugi rockers z ratusza - prezydent Piotr Roman.
Mer stempelkował
Nawet gościom honorowym święta - głowom zaprzyjaźnionych miast Rolfowi Kriegerowi (Siegburg, Niemcy) i Jacquesowi Martin (Nogent, Francja) - zaproponowano czynny udział w obchodach. Obydwu panów posadzono za toczkami i kazano im lepić, malować i stempelkować.
- To już kolejne święto ceramiki, w którym biorę udział - mówił ubrudzony gliną Rolf Krieger. - Ale tegoroczne najbardziej mi się podobało.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?