BOLESŁAWIEC Na ostatniej sesji radni powiatu powołali radę społeczną szpitala. Być może to głosowanie trzeba będzie powtórzyć. - Zostałem powołany na przedstawiciela wojewody dwa dni przed sesją - twierdzi radny Leszek Baj. - W uchwale nie ma mojego nazwiska. Jego zdaniem, rada szpitala działa bezprawnie.
W składzie nowej rady społecznej SP ZOZ wojewodę dolnośląskiego reprezentuje Lech Gołębiewski. Jak twierdzi Leszek Baj, radny SLD, to on jest wskazany na przedstawiciela wojewody więc uchwała jest nieważna i nad powołaniem rady trzeba jeszcze raz głosować.
- Sesja była 27marca, a ja dwa dni wcześniej zostałem wskazany przez Stanisława Łopatowskiego na jego reprezentanta w radzie społecznej - przekonuje Leszek Baj.
Na dowód pokazuje pismo od wojewody, w którym ten wyznacza na swojego przedstawiciela w radzie SP ZOZ Leszka Baja.
- Moim zdaniem, uchwała powołująca tę radę nie jest ważna, bo starostwo nie może rościć sobie praw należnych wojewodzie i decydować, kto będzie go reprezentował - uważa radny.
Jak wyjaśnił przewodniczący rady powiatu, Jan Cołokidzi, uchwała została przegłosowana w takim kształcie, ponieważ pismo wojewody nie dotarło jeszcze do starostwa.
- Jeśli tylko dostaniemy oficjalne pismo wskazujące radnego Leszka Baja, będziemy myśleć o zmianach - mówi Jan Cołokidzi.
Jak się dowiedzieliśmy, zmiana może jednak nie być tak prosta. Leszek Baj jest lekarzem, prowadzącym działalność konkurencyjną w stosunku do SP ZOZ. Ma własną przychodnię pierwszego kontaktu. Jak dotąd szpital powiatowy również oferuje takie usługi. Według niektórych prawników, może to być przeszkodą w pełnieniu przez radnego Leszka Baja funkcji członka rady społecznej ZOZ. Do sprawy wrócimy.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?