Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Za mało chętnych

Ilona Parejko, Bernard Łętowski
Ośrodek wsparcia niepełnosprawnych poszukuje osób, którym mógłby pomagać Brakuje chętnych do skorzystania z usług Środowiskowego Domu Samopomocy przy ulicy Parkowej.

Ośrodek wsparcia niepełnosprawnych poszukuje osób, którym mógłby pomagać

Brakuje chętnych do skorzystania z usług Środowiskowego Domu Samopomocy przy ulicy Parkowej. Stawia to pod znakiem zapytania sens istnienia dwóch takich placówek w Bolesławcu

Nasi podopieczni to cudowni ludzie, powinniśmy się od nich uczyć tolerancji, wyrozumiałości i radości życia – mówi Alicja Laskowska, terapeutka w domu samopomocy przy ul. Parkowej.
Środowiskowy dom samopomocy nr 2 to samorządowa placówka przeznaczona dla 30 pensjonariuszy, którzy każdego dnia spędzają tu siedem godzin, uczą się, bawią, a także poddawani są zabiegom rehabilitacyjnym. Nad wszystkim czuwają opiekunowie, psycholog i terapeuci.
– Przyjmujemy do nas osoby dorosłe, absolwentów szkoły specjalnej ze znacznym stopniem upośledzenia umysłowego – mówi Alicja Laskowska. Obecnie w ośrodku przebywa jedynie 17 podopiecznych i nadal są wolne miejsca. Placówka mogłaby pomagać niemal dwukrotnie większej ilości chętnych, ale ich nie ma. Na terenie Wojewódzkiego Szpitala dla Nerowo i Psychicznie Chorych funkcjonuje bowiem podobny ośrodek. Tam też nie wszystkie miejsca są zajęte.
Część osób, które mogłyby skorzystać z usług nowego domu na Parkowej zdecydowała się na niedawno otwarte Warsztaty Terapii Zajęciowej, które przygotowują chorych i niepełnosprawnych do aktywnego funkcjonowania w społeczeństwie. W tej chwili uczęszcza tam trzydzieści osób, po remoncie liczba ta może się podwoić. Niedawno pięcioro podopiecznych domu z Parkowej odeszło do WTZ.
Aby znaleźć pensjonariuszy pracownice nowego domu dotarły do danych szkoły specjalnej i zaczęły pukać od drzwi do drzwi, zachęcając rodziny do posyłania dzieci do placówki.
120 tysięcy złotych na organizację i wyposażenie ośrodka przy Parkowej dał urząd wojewódzki. W tym roku, funkcjonowanie placówki kosztować będzie 210 tysięcy. Miasto dokłada do domu, udostępniając nieodpłatnie pomieszczenia. – Wcześniej robiono rozeznanie, czy będzie dość chętnych – mówi rzecznik urzędu miasta, Agnieszka Gergont. – Bez tego otrzymanie koniecznych pieniędzy nie byłoby możliwe. Urzędnicy mają nadzieję, że znajdą się chętni na pobyt w placówce

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak przygotować się do rozmowy o pracę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na boleslawiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto