W Wartowicach (gmina Warta Bolesławiecka) funkcjonariusze Łużyckiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali w sobotę 30 obywateli Ukrainy, którzy na okolicznych plantacjach zbierali owoce.
– Grupa 25 kobiet i 5 mężczyzn przyjechała do Polski kilka dni temu. Celowo wybrali pogranicze. Po skończonej pracy wybierali się bowiem dalej na zachód, też do pracy na czarno – mówi ppłk. Leszek Duczyński z ŁOSG w Lubaniu. – Zamiast tego wrócą na Ukrainę z rocznym zakazem wjazdu do Polski, jako konsekwencją nielegalnej pracy.
– Akcja Straży Granicznej była pochopna – twierdzi Mirosław Haniszewski, wójt Warty Bolesławieckiej. – W gminie jest wiele truskawkowych plantacji, za to mało chętnych do ich zbierania. Robotnicy zza wschodniej granicy zwyczajnie ratowali rolnikom zbiory.
– Rozmawiałem dzisiaj z kilkoma plantatorami. Są załamani – twierdzi wójt. – Grożą im poważne, nawet liczone w miliony złotych, straty. Praca przy zbiorze truskawek jest ciężka i nie najlepiej płatna, bo obecnie cena kilograma tych owoców w hurcie nie przekracza 2 złotych – dodaje wójt.
– Praca na czarno jest niezgodna z prawem – twierdzi tymczasem Leszek Duczyński. – Nie możemy na takie praktyki przymykać oczu.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?