Za 50 tysięcy złotych Szpital kupił karetkę. Nie nową wprawdzie, ale i tak o niebo lepszą od wysłużonego poloneza, którym czasem nawet trzy razy dziennie trzeba było wozić pacjentów do Wrocławia.
Nowe auto prezentuje się świetnie a kierowcy ze szpitala nie ukrywają zadowolenia. - Volksvagen T5, rocznik 2005, dwuipółlitrowy turbodiesel, 140 koni mechanicznych, świetne auto - wylicza Mateusz Koronczewski, kierowca. - Będzie długo służył. Volkswagen jeździł jako karetka we Francji, stad nietypowe oznakowanie oraz sygnał, który nie kojarzy się z syrenami naszych karetek. Auto jest świetnie przystosowane do przewozu chorych . Kabina do transportu ma osobny system klimatyzacji i ogrzewania.
Jest różnica w porównaniu choćby z tym polonezem, który wciąż jest sprawny ale komfort pracy nim i awaryjność, dają się we znaki. Polonez pozostanie jako auto rezerwowe. Rolę głównej karetki ma pełnić volkswagen.
Nowa karetka to niejedyne zmiany na lepsze w szpitalu. Dobiega końca termomodernizacja trzynastu szpitalnych budynków. Zamontowano nowe okna, drzwi, zaś na dachu są baterie słoneczne. Ocieplenie szpitala w Bolesławcu kosztowało 7 mln złotych. Ponieważ obiekt jest zabytkowy, nad pracami czuwał konserwator zabytków.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?