Woda nasza

ŁUPKI
Mieszkańcy Łupek domagają się, by wojewoda unieważnił decyzję o skomunalizowaniu wodociągu

– W naszych domach stale brakuje wody. Samorząd przejął wodociąg na własność, chociaż nie ma pieniędzy na remont rur. Straciliśmy możliwość wykonania niezbędnych napraw – mówią mieszkańcy wsi Łupki w gminie Wleń. – Chcę tylko pomóc ludziom – uważa natomiast burmistrz Bogusław Szeffs

Mieszkańcy zaskarżyli do wojewody decyzję o skomunalizowaniu wodociągu w Łupkach. – Decyzja zapadła bez naszej wiedzy, burmistrz nie konsultował swoich planów z nami – mówią. Jak twierdzą, gmina przejęła na własność wodociąg dopiero wtedy, gdy mieszkańcy sami się nim zainteresowali. – Chcieliśmy, by przejęła go spółka Arkadia Luka van Hauwaerta, który mieszka w Łupkach – mówią ludzie. – Luk oferował, że wymieni stare rury i będziemy mieli wodę za niewielkie pieniądze. Będziemy jedynie na bieżąco pokrywali koszty robót.

Woda ledwo kapie

Wodociąg w Łupkach po raz ostatni był remontowany w latach siedemdziesiątych przez PKP, które posiadały sanatorium we Wleniu. – Rura prowadząca do naszych domów jest wykonana ze szkodliwego azbestu. Do tego jest cała popękana, stąd niskie ciśnienie wody – mówi Krystyna Bil z Łupek. – W efekcie, gdy jest susza, woda ledwo kapie z kranu. Nabieramy ją przez cały dzień do wanny. Wystarczy na kąpiel zaledwie dla dwóch osób – mówi głowa dziewięcioosobowej rodziny.

Czy rada odsprzeda?

Burmistrz Bogusław Szeffs twierdzi, że może oddać wodociąg w użytkowanie mieszkańcom. – Chciałem tylko uregulować status prawny tej instalacji – argumentuje. – Jeśli mieszkańcy chcą wziąć wodociąg w nieodpłatne użytkowanie, chętnie go oddam – mówi. Nie chce jednak zgodzić się na odsprzedanie instalacji spółce Arkadia. – To leży w gestii rady – twierdzi.
Radni zapowiedzieli, że wkrótce przygotują uchwałę o sprzedaży wodociągów. Nie wiadomo jednak, czy decyzja zostanie podjęta. Siły w radzie są bowiem podzielone i spora grupa rajców to zwolennicy Bogusława Szeffsa.
Stanowiska w tej sprawie nie zajął także wojewoda Stanisław Łopatowski. Nie jest jednak wykluczone, że cofnie decyzję o skomunalizowaniu wodociągu.