- Pamiętam była karuzela, młyn, skocznia, dyskoteki w jaskini, były wykopaliska. Na górze była wypożyczalnia, były domki, kampingi, namioty i przede wszystkim czysty niezarośnięty zbiornik- wspomina pan Robert.
To niestety odległe wspomnienia. Obiekt jest w prywatnych rękach i przestał pełnić funkcję atrakcji turystycznej. Dawne domki, które można było wynająć zastąpione zostały kontenerami pracowniczymi, a wejścia na teren obiektu pilnuje ochrona. Po kultowym miejscu zostały tylko wspomnienia.
- Było naprawdę fajnie .Na Witce można było domek wynająć, odpocząć ,były rowerki wodne. Pamiętam za dziecka tato zabierał mnie tam na lody- komentuje pani Nela.
Na lata 80-te i 90-te przypadają złote czasy Ośrodka Wypoczynkowego i Sportów Wodnych "Witka" KWB Turów. Był on popularny wśród mieszkańców bliższych i dalszych okolic. Niektórzy przyjeżdżali autobusem, inni prywatnymi samochodami. Z kocami, leżakami i dmuchanymi piłkami. Na zielonej trawce i złocistej plaży odpoczywały rodziny z dziećmi i młodzież. W barze można było kupić coś na ząb i zimną oranżadę. Popularnością cieszyły się rowery wodne i spacery drewnianym mostem na wodzie na drugą stronę Zalewu Witka.
Przeczytajcie jak kultowe miejsce wspominają mieszkańcy regionu!
Teraz na ruiny tego kultowego miejsca można popatrzeć jedynie z drugiego brzegu. Łza się w oku kręci. Teraz jeździmy do Niemiec nad Berzdorfer See, a kiedyś mieliśmy swój własny kurort.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?