(BOLESŁAWIEC) Platforma Obywatelska wydala niedawno oświadczenie w sprawie budowy centrum handlowo - usługowego w kwartale ulic: Asnyka, Bielskiej, Łukasiewicza i Karola Miarki. Zdaniem PO, za zamieszanie w tej sprawie i konieczność zorganizowania na jej temat kosztownego referendum odpowiedzialne są władze Bolesławca.
Działacze platformy twierdzą, że zarząd nie dotrzymał ustawowych obowiązków i nie przedstawił prognozy skutków budowy centrum dla życia mieszkańców: wpływu na środowisko, rynek pracy czy istniejącą sieć handlową.
- Nie protestujemy przeciwko budowie centrum. Stanowczo jednak protestujemy przeciw planom umieszczenia tam sklepu wielkopowierzchniowego - mówi Karol Stasik, bolesławiecki pełnomocnik PO. - To niewątpliwie przyniesie negatywne skutki ekonomiczno - społeczne. Gdyby zarząd Bolesławca działał zgodnie z prawem, które w momencie ogłoszenia projektów już znał, nie doszłoby do obecnej sytuacji. Platforma obciąża władze miasta odpowiedzialnością za wywołanie konfliktu społecznego.
- Zdaniem urzędu jest to element walki wyborczej - wyjaśnia Ilona Parejko, rzecznik prasowy miasta. - PO nie ma własnych osiągnięć, stara się więc deprecjonować kontrkandydatów. Jedyny konflikt, jaki powstał na temat budowy centrum - to konflikt interesów. Inicjatorzy referendum wywodzą się ze środowisk kupieckich, które budową centrum poczuły się zagrożone.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?