Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W jednym ręku - Czy mieszkańcy doczekają sprawniejszej obsługi w urzędach?

Ilona Parejko, Bernard Łętowski
Lepsze drogi, dofinansowane szkoły i sprawniejsza pomoc społeczna – to plany prezydenta miasta. Piotr Roman chce, by miasto przejęło te zadania od powiatu W mieście powinien być jeden gospodarz – ...

Lepsze drogi, dofinansowane szkoły i sprawniejsza pomoc społeczna – to plany prezydenta miasta. Piotr Roman chce, by miasto przejęło te zadania od powiatu

W mieście powinien być jeden gospodarz – mówi prezydent Piotr Roman. – Ulicami musi się zajmować jeden zarządca, bo inaczej będą albo do połowy odśnieżone, albo do połowy połatane.
W ten sposób tłumaczy ideę przekształcenia Bolesławca w miasto na prawach powiatu grodzkiego. Dla starosty oznaczałoby to oddanie we władanie magistratu kilku bardzo ważnych zadań. W pierwszej kolejności wszystkich zarządzanych przez powiat ulic znajdujących się w administracyjnych granicach Bolesławca. Prezydent nie wyklucza, że upomniałby się również o przynajmniej część kompetencji i pieniędzy Powiatowego Urzędu Pracy. Interesuje go też szkolnictwo ponadgimnazjalne, wydział komunikacji i połączenie działalności Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej.

Czyje dziury
– Nie chodzi o to, aby te instytucje likwidować, ale o to, aby człowiek niepełnosprawny, który chce uzyskać wsparcie, nie musiał biegać od MOPS do PCPR i z powrotem, tylko załatwił formalności w jednym pokoju – mówi prezydent.
Powiat opiekuje się ponad dwudziestoma kilometrami ulic, głównie w centrum miasta. Powiatowy Zarząd Dróg wciąż skarży się na brak pieniędzy na ich utrzymanie. Mimo to starosta dobrowolnie nie chce oddać ulic pod miejską opiekę.
– Uważam, że pomysł prezydenta nie jest najlepszy – mówi Jan Cołokidzi, przewodniczący rady powiatu. – Byłoby to niepotrzebne osłabienie powiatu i ziemi bolesławieckiej.

Żeby było łatwiej
– Trzeba uprościć struktury administracji – mówi radny rady powiatu Leszek Baj. – Rozdrobnienie skutkuje tym, że człowiek nawet nie wie, po czyjej drodze jedzie i kto odpowiada za jej stan. Gdyby pomysł wypalił, istnienie powiatu straciłoby sens.
Proponowana zmiana nie jest prosta do realizacji. Trzeba przygotować dokumenty, skonsultować sprawę z mieszkańcami oraz mieć poparcie rad miasta i powiatu. Uchwały rad obu samorządów za pośrednictwem wojewody muszą trafić do rządu.
– Na tym etapie trudno stwierdzić czy nie będzie komplikacji prawnych z przekazaniem niektórych kompetencji powiatu do miasta Bolesławiec – mówi Jacek Dżedzyk z Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Sam Piotr Roman nie zamierza rezygnować. – Już pracuję nad projektem zmian – mówi. •

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polskie myśliwce w powietrzu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na boleslawiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto