Szkraby i muzyka

(BOLESŁAWIEC) W szkole „Yamaha” uczą się dzieci i młodzież. Najmłodszy uczestnik zajęć ma 18 miesięcy. To jedyne miejsce w Bolesławcu, gdzie można kształcić muzycznie takie maluchy i to wspólnie z niepełnosprawnymi.

Bolesławiecki oddział szkół „Yamaha” nazywa się Arfik. Od kilku lat funkcjonuje tu program „Szkraby i muzyka”. Poza tym szkoła zajmuje się głównie nauką gry na instrumentach klawiszowych. Wszystkie elementy programów nauczania są oparte na wzorach japońskich. Program dla najmłodszych powstał w Niemczech. Według niego pracuje Małgorzata Kucharczak.
- Najważniejsze to kreatywne podejście do materiału muzycznego – mówi pani Małgorzata. – Dla mnie ważny jest też fakt, że praca z tak małymi dziećmi daje efekty.
W grupie może być maksymalnie 7 dzieci. Najmłodsze ma 18 miesięcy, najstarsze 2 lata. Szkraby i muzyka to program ogólnorozwojowy i kształci mowę, słuch, motorykę i zdolności manualne.
- Są zabawy indywidualne, z rodzicami i w grupie – opowiada Małgorzata Kucharczak. – Dzieci śpiewają, tańczą i próbują grać najprostsze rytmy. Jest dużo słuchania muzyki. Maluchy bawią się przy Mozarcie, Schubercie i Bartoku.
W grupie troje dzieci jest niepełnosprawnych.
- To nam się podoba – mówi Marcin Sarkowicz, ojciec półtorarocznej Marty.- Cieszę się, że moja córka ma kontakt z niepełnosprawnymi dziećmi i nie jest to dla niej nic niezwykłego. To nauka akceptacji od najmłodszych lat.
Po skończeniu nauki w tej grupie, dzieci przechodzą do starszej. Tam pracują w kolejnym programie „Cudowny świat muzyki”. Za największy sukces, ale i trudność pani Małgorzata uważa ciągłość zajęć. Każda lekcja to kontynuacja poprzednich. Aby zostać nauczycielem w takiej grupie, oprócz kwalifikacji pedagogicznych trzeba również ukończyć kurs organizowany przez Yamahę.