Sukces generała

Stanisław Butlak awansował na dowódcę wojsk rakietowych kraju

Generał Butlak został szefem wojsk rakietowych i artylerii w dowództwie wojsk lądowych. W Bolesławcu, na stanowisku dowódcy 23. Śląskiej Brygady Artylerii, zastąpi go pułkownik Roman Kłosiński. Dotychczas był komendantem Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia w Toruniu. Kłosiński pracował już w brygadzie. 15 lat temu był zastępcą dowódcy bolesławieckiej jednostki. Podczas uroczystości przekazania dowództwa żartował, że boi się trochę pracy w jednostce bojowej, bo przez ostatnie lata w wojsku pełnił funkcję belfra.
Awans generała Butlaka do głównego sztabu polskiej armii nie był niespodzianką.
– Teraz doświadczenia z brygady będzie wykorzystywał kierując cała artylerią polskich wojsk lądowych – mówi generał dywizji Andrzej Baran, który przywiózł rozkaz zmiany na stanowisku dowódcy.
Do Bolesławca Butlak przyjechał w czerwcu 2003 roku jako pułkownik, prosto z US Army War College w Pensylwanii. Cywile najmocniej zapamiętają trzy efekty półtorarocznej obecności Butlaka w mieście. Przede wszystkim podłączył jednostkę do miejskiej sieci ciepłowniczej likwidując kilkanaście małych kotłowni i mocno zmniejszając zanieczyszczenia powietrza. Również dzięki jego działaniom prokuratura rejonowa przeniesie się wkrótce do siedziby Wojskowej Komendy Uzupełnień i będzie miała lepsze warunki pracy. WKU trafi na teren jednostki.
Najbardziej efektownym pomysłem generała było jednak organizowanie w centrum miasta przysiąg wojskowych i prezentacji sprzętu brygady. Uroczystości na placu Piłsudskiego stały się wśród mieszkańców miasta bardzo popularne.