Strata stołka

BOLESŁAWIEC Jana Trawniczek nie jest już dyrektorką Bolesławieckiego Ośrodka Kultury. Ze stanowiska wyrzucił ją prawicowy prezydent Piotr Roman, ale z tej decyzji cieszy się nawet SLD.

Jana Trawniczek w Bolesławieckim Ośrodku Kultury pracowała od 29 lat lat. W mieście znana była zwłaszcza z prowadzenia i organizowania lokalnych finałów WOŚP. Po publicznej krytyce organizacji tej imprezy, pracownicy BOK-u zrezygnowali z zajmowania się nią.
Kiedy w zeszłym roku na emeryturę odeszła Danuta Maślicka, poprzedni dyrektor placówki, jej miejsce w wyniku konkursu zajęła Jana Trawniczek. Za czasów jej rządów placówka nie zbierała pochwał. Dużo mówiono o braku pomysłów na działanie najważniejszego ośrodka kulturalnego w mieście. Dyrekcji zarzucano brak umiejętności współpracy z animatorami kultury w Bolesławcu.
Kilka przyczyn
- Powodem odwołania dyrektora BOK był wniosek naczelnika wydziału kultury i spraw społecznych Jacka Dudyńskiego - poinformowała Agnieszka Gergont, rzecznik prasowy prezydenta. To jemu podlegają miejskie placówki kulturalne.
Jak poinformowała pani rzecznik, powody zwolnienia to, między innymi, narażenie placówki na straty finansowe poprzez zawarcie niekorzystnej umowy. Kolejny zarzut to niewykonanie zalecenia prezydenta miasta o odsunięciu od wszelkich działań ośrodka córki pani dyrektor. Takie polecenie wydał jeszcze Józef Burniak. Wiadomo także, że za odejściem Jany Trawniczek opowiedziały się związki zawodowe. Odwołanie jest równoznaczne z wypowiedzeniem umowy o pracę.
Wszyscy za?
Jak się dowiedzieliśmy, z tą decyzją Piotra Romana zgadzają się nawet członkowie SLD. Jednak żaden z szefów tej partii nie chciał tego powiedzieć oficjalnie. W tej chwili obowiązki dyrektora BOK-u pełni instruktor tańca Elżbieta Tor. Nowego szefa poznamy w najbliższych dniach.