Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stalowy interes - Rafał Kotlarski woli być na swoim niż wyjeżdżać z kraju

Bernard Łętowski
Rafał Kotlarski jest na swoim i wierzy, że jego biznes się rozkręci.  fot. Bernard Łętowski
Rafał Kotlarski jest na swoim i wierzy, że jego biznes się rozkręci. fot. Bernard Łętowski
Po dwunastu latach zwolnił się z pracy, żeby zrealizować swoje marzenie. Dzięki pieniądzom z Powiatowego Urzędu Pracy otworzył pracownię metaloplastyki Rafał Kotlarski już miał wyjeżdżać do pracy do Niemiec, ale ...

Po dwunastu latach zwolnił się z pracy, żeby zrealizować swoje marzenie. Dzięki pieniądzom z Powiatowego Urzędu Pracy otworzył pracownię metaloplastyki

Rafał Kotlarski już miał wyjeżdżać do pracy do Niemiec, ale postanowił uruchomić własny biznes i zrealizować swoje marzenie. Odbył kurs, skorzystał z pomocy bolesławieckiego Centrum Wspierania Przedsiębiorczości i z pożyczki z urzędu pracy.
– Dostałem 12 tysięcy. To może nie jest wielka kwota, ale wystarczyło na część narzędzi i materiałów do pracy – opowiada Rafał. – Ważne jest to, że w końcu mogę robić coś niemonotonnego, tworzyć i wymyślać nowe rzeczy.

Rower i latarnie
Rafał otworzył pracownię metaloplastyki. Robi metalowe meble, pojazdy, ramy, ozdoby i wszystko czego zażyczy sobie klient.
– Chciałbym, żeby przychodzili do mnie ludzie mający pomysły na urządzenia czy pojazdy i szukający fachowej pomocy przy ich wykonaniu – mówi początkujący biznesmen.
Rafał Kotlarski lubi w swojej pracy oryginalne rozwiązania. Dwa lata pracował nad poziomym rowerem o długości dwóch i pół metra. Chciałby też przywrócić świetność zabytkowym latarniom na rynkowych kamienicach i odtworzyć te, które już nie istnieją. Przygotowuje ofertę specjalnych nagrobnych latarni na Dzień Zmarłych.
Początki biznesu nie są jednak łatwe.
– Dopiero ruszyłem, ale wierzę, że znajdzie się więcej klientów, którzy lubią oryginalne rzeczy – mówi Rafał.

Dużo chętnych
W tym roku z dwunastotysięcznych pożyczek skorzystały już 94 osoby. Urząd pracy stara się teraz o pieniądze dla kolejnych 35 byłych bezrobotnych. Pożyczki z PUP nie musi oddawać ten, kto przez rok utrzyma swoją firmę.
– Co roku więcej osób korzysta z tej pomocy – mówi Jolanta Witek, zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy. – Nie udaje się około pięciu procentom otwierających własną firmę. Niektórzy nie przemyśleli o końca swoich pomysłów albo chcieli jedynie wziąć pieniądze. •

Dla kogo pożyczka
Aby skorzystać z pieniędzy, trzeba być bezrobotnym, mieć pomysł na własną firmę i przygotować realistyczny biznes plan. W zeszłym roku powstawały głównie firmy zajmujące się handlem, w tym internetowym. Teraz 80 procent nowych firm to branża budowlana.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na boleslawiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto