Ślepa uliczka

Franciszek Dziki od byłych kolegów z pracy dowiedział się, że dostarczając do ZUS dokumenty o zarobkach z nieistniejącego już Bolesławieckiego Przedsiębiorstwa Budowlanego, może podnieść o kilkaset złotych swoją emeryturę. Jednak w archiwum nie ma dokumentów z byłego zakładu pracy. – Czy nie ma sposobu na to, żeby ZUS wyliczył mi wysokość emerytury jaka mi się naprawdę należy? – pyta

Franciszek Dziki pracował w Bolesławieckim Przedsiębiorstwie Budowlanym, w latach 1961-1977. Byłem majstrem – mówi pan Franciszek. – Pracowałem ze swoją brygadą na dziesiątkach budów. Moje pobory były wówczas bardzo wysokie.
Potem Franciszek Dziki przeniósł się do opolskiej firmy zajmującej się montażem maszyn do przemysłu lekkiego. Był na paru kontraktach, m.in. w Czechach i Libii. – Kiedy przechodziłem na emeryturę, dostarczyłem do ZUS tylko dokumenty z Opola – mówi. – I na tej podstawie ZUS naliczył mi emeryturę – 700 złotych.
Niedawno emeryt dowiedział się, że może dostawać więcej pod warunkiem, że dostarczy do ZUS-u dokumenty z nieistniejącego już od kilkunastu lat Bolesławieckiego Przedsiębiorstwa Budowlanego. – W tym celu pojechałem do archiwum w Jeleniej Górze – mówi Franciszek Dziki. – Tam nie mają dokumentów z lat 60. i 70. z BPB. Nie mam też legitymacji ubezpieczeniowej z tamtych lat, w której zapisywano wysokość wynagrodzenia w poszczególnych latach. Co teraz mam robić? Nie ma innego sposobu, żeby ZUS naliczył mi wysokość emerytury, która mi się faktycznie należy?
– By dokonać przeliczenia emerytury w oparciu o dokumentację płacową nieistniejącego zakładu pracy, należy najpierw ustalić, kto przechowuje te dokumenty – mówi Adam Karolczuk z kamiennogórskiego ZUS. – Jeśli chodzi o Bolesławieckie Przedsiębiorstwo Budowlane, dokumentacja znajduje się w archiwum Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego – Zakład Obsługi w Jeleniej Górze, a ściślej w Cieplicach na pl. Hirszfelda. Obecnie nie wydaje się zezwolenia na likwidację dokumentów płacowych przed upływem 50-letniego okresu przechowywania, może się jednak zdarzyć, że zostały one zniszczone po upływie 12 lat na mocy obowiązującej do końca grudnia 1990 roku ustawy z 1984 r. Wówczas zaświadczenie o wysokości osiągniętych wynagrodzeń może być wydane na podstawie akt osobowych pracownika, w oparciu o dane w umowie o pracę,w pismach o powołaniu, mianowaniu, przeszeregowaniu oraz w innych pismach określających wynagrodzenie. Podstawą do przeliczenia podstawy wymiaru świadczenia, mogą być też udokumentowane wpisy o wynagrodzeniach w legitymacjach ubezpieczeniowych.