Wrócili do kraju przodków, aby żyć jak prawdziwi Polacy
Państwo Bagińscy z Kazachstanu do Starej Olesznej przyjechali 5 lat temu. – Jechaliśmy pociągiem 6 dni i nocy zanim dotarliśmy na miejsce – mówi Kazimiera Bagińska – Mieszkanie i pracę dla syna załatwił brat, który w Polsce jest już od dawna. W młodości mieszkałam w Polsce, na terenach należących do dzisiejszej Ukrainy i tak było do roku 1936, kiedy to przesiedlono nas w głąb Rosji.
Kiedy rodzina przyjechała do Polski, wśród lokalnej społeczności wzbudzali spore zaciekawienie.
– Początkowo wszyscy pytali dlaczego się przeprowadziliśmy – mówi pani Bagińska i wyjaśnia: – Nasi przodkowie byli Polakami i, choć w Kazachstanie panowała antypolskość, nie można było się modlić, nigdy nie zatraciliśmy naszego języka, tradycji i religii.
– Wiedzę o współczesnej Polsce czerpaliśmy od polskich księży w Kazachstanie, z książek i telewizji – mówi Baltazar Bagiński. – Wyobrażaliśmy ją sobie jako piękny, dostatni kraj i, chociaż księża mówili nam o dysproporcjach między biednymi a bogatymi, nie sądziliśmy, że są one tak duże.
– Kiedy kilkanaście lat temu pierwszy raz oglądałam polską telewizję serce mi się krajało – mówi pani Kazimiera.
Wnukowie Bagińskich uczą się w polskiej szkole i choć początkowo mieli problemy z językiem oraz akcentem szybko uporali się z trudnościami. Dziś ich mowa niczym nie różni się od mowy polskich kolegów.
Marzeniem państwa Bagińskich od zawsze był powrót do kraju ich przodków. – Będąc w Kazachstanie tęskniliśmy za Polską, teraz tęsknimy za Kazachstanem. Zostawiliśmy tam przecież rodzinę, tam została moja córka – mówi pani Kazimiera.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?