Prezesi kopalni i elektrowni Turów postanowili połączyć przychodnie. Pacjenci tylko na tym zyskają

Medyczna fuzja
Powstanie duże i nowoczesne centrum. Chorzy dzięki temu będą mieli dostęp do najnowszych technologii i specjalistów. Poprawią się także warunki pracy lekarzy

Pacjenci Turmedu, spółki medycznej należącej do kopalni Turów, mają pół roku na złożenie deklaracji o wyborze lekarza. Wszystko dlatego, że zarządy kopalni i elektrowni zdecydowały o połączeniu Turmedu ze spółką Eltur – Zdrowie. Spółka zmieni nazwę na Centrum Medyczne Turów (CMT). Będzie obsługiwać w sumie 16 tysięcy pacjentów.
Pacjenci Turmedu, z którymi rozmawialiśmy, nie wiedzieli jeszcze o tym, że ich przychodnia zostanie połączona z Eltur – Zdrowie. Nie przeraziła ich ta sytuacja.
– Pewnie zostanie to jakoś sensownie zorganizowane, tak żebyśmy na tym nie ucierpieli – mówi małżeństwo z Bogatyni, które spotkaliśmy w poczekalni Turmedu.
– Jak będzie trzeba wypełnić nową deklarację, to po prostu ją wypełnię – mówi Jarosław Woźnicki, pacjent Turmedu.

Niepotrzebna konkurencja
– Sytuacja była absurdalna. Konkurowaliśmy ze sobą, mimo że kopalnia i elektrownia funkcjonują wspólnie w strukturze holdingu BOT – mówi Halina Kośmider, prezes Eltur – Zdrowie.
– Biorąc pod uwagę wielkość kapitału, jesteśmy mniejsi od Turmedu, ale to my go przejmujemy, bo mamy szerszy zakres działania i więcej kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia – dodaje Halina Kośmider.
– Przygotowywaliśmy się do tej fuzji ponad dwa lata – mówi Jan Szafrański, prezes Turmedu. – Dzięki temu unikniemy zwolnień – dodaje.
Dziś Eltur – Zdrowie zatrudnia 48 osób, a Turmed 28. Ustalenia pomiędzy wspólnikami stanowią, że zarząd CMT będzie dwuosobowy. Rada nadzorcza liczyć będzie od trzech do pięciu osób.

Minimum formalności
Połączenie spółek i sądowa rejestracja Centrum Medycznego Turów to dopiero półmetek. Gdy nowa spółka otrzyma już wpis do Krajowego Rejestru Sądowego, wówczas musi się zarejestrować jako Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej. Dopiero wtedy może zawierać kontrakty z NFZ.

Remont siedziby
Jak zapewniają Halina Kośmider i Jan Szafrański, pacjentów ominą kłopoty związane z fuzją. Jedynie pacjenci zdeklarowani dotychczas w Turmedzie będą musieli ponownie złożyć deklarację wyboru lekarza. Mają na to jednak aż pół roku i będą mogli to zrobić podczas wizyty w przychodni. Pacjenci Eltur – Zdrowie nie muszą składać nowych deklaracji.
Docelowo zmieni się jednak siedziba przychodni Turmedu. Gabinety działające dotychczas w sąsiedztwie hotelu Górnik zostaną przeniesione do położonej przy tej samej ulicy Pocztowej siedziby Eltur – Zdrowie.
Z kolei główną siedzibę Turmedu w Trzcińcu czeka gruntowna modernizacja. Gdy remonty zostaną zakończone, w budynku pozostaną gabinety medycyny pracy, ośrodek badań psychologicznych oraz zarząd i administracja spółki.

Boją się połączenia
O fuzji placówek medycznych myślą też władze gminy Bogatynia i powiatu zgorzeleckiego. W grę wchodzi połączenie gminnego szpitala w Bogatyni i powiatowego w Zgorzelcu. Pomysł budzi jednak kontrowersje (zwłaszcza w Bogatyni). Część mieszkańców Bogatyni uważa, że połączenie doprowadzi w konsekwencji do likwidacji szpitala w tym mieście.