To już drugi pożar do jakiego doszło w środę (20.07) na terenie powiatu zgorzeleckiego. Najpierw strażacy gasili pustostany w Bogatyni, a kilka godzin później OSP Czerwona Woda została wezwana do gaszenia trawy. Żywioł na szczęście udało się opanować. Na miejscu pojawiły się także zastępy OSP Węgliniec.
Temperatura przekracza 30 stopni Celsjusza, a brak opadów sprzyja wybuchaniu pożarów. Przypominamy, że 24 czerwca spłonęło 80 hektarów Borów Dolnośląskich w rejonie nadleśnictwa Pieńsk. Miejsca zapalne pojawiły się w Bielawie Dolnej, Toporowie, Stojanowie i Zielonce. Dogaszanie trwało kilka dni. Strażacy tłumaczyli, że kiedy stali z wodą w jednym miejscu, pożar pojawiał się w innym. W akcji brało udział ponad 50 osób i doszczętnie spłonął sosnowy Krzywy Las.
Strażacy apelują, żeby alarmować ich o najmniejszym pożarze, żeby udało się uniknąć dramatycznych sytuacji. Przy tej temperaturze ogień bardzo szybko się rozprzestrzenia.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?