Spis treści
- 31 października kończy się zbiórka pieniędzy na ratowanie życia Antosia Sobeckiego ze Świebodzic
- Porażająca diagnoza, kiedy Antoś ze Świebodzic był jeszcze w brzuchu
- Antoś ze Świebodzic ma 2 latka, a przeszedł już 5 operacji ratujących życie
- Czas na zebranie pieniędzy na operację Antosia w Genewie jest do 31 października 2022
31 października kończy się zbiórka pieniędzy na ratowanie życia Antosia Sobeckiego ze Świebodzic
Dwulatek cierpi na zespół hipoplazji lewego serca. Jak obrazowo tłumaczą jego rodzice na portalu charytatywnym siepomaga.pl, ma tylko pół sprawnego serduszka. Bez operacji umrze.
Porażająca diagnoza, kiedy Antoś ze Świebodzic był jeszcze w brzuchu
Rodzice usłyszeli porażającą diagnozę podczas badań prenatalnych.
,,Wasz synek ma wadę serca, jest to najcięższa ze wszystkich wad, ma połowę serduszka - to HLHS..." - przekazali lekarze.
Zawalił nam się cały świat. Jeździliśmy do różnych specjalistów w całym kraju, by szukać ratunku. Wszyscy potwierdzali brutalną diagnozę, a my z każdą kolejną wizytą baliśmy się coraz bardziej… To wtedy rozpoczął się nasz koszmar i niekończąca się walka o życie naszego synka - opisują rodzice na siepomaga.pl, gdzoe trwa zbiórka na kolejną, tym razem nierefundowaną operację Antoniego Sobeckiego ze Świebodzic.
Antoś ze Świebodzic ma 2 latka, a przeszedł już 5 operacji ratujących życie
Pierwszą Antoś przeszedł w siódmej dobie życia. Nie obyło się bez komplikacji.
"Dziecko było otwierane przez lekarzy 3 razy i doszło do krwotoku. Synek leżał zaintubowany prawie 2 tygodnie i walczył o każdą minutę, każdą godzinę, każdy dzień".
Przed Bożym Narodzeniem dziecko operowano ponownie, choć było wycieńczone poprzednią operacją. "Po operacji leżał z otwartą klatką piersiową przez 8 dni. Lekarze bali się, że jej zamknięcie po operacji go zabije!. Był to najgorszy czas w naszym życiu. Byliśmy setki kilometrów od domu, gdzie czekała na Antosia jego siostrzyczka, która jeszcze go nie widziała".
Po trzech tygodniach koszmar w końcu dobiegł końca, ale nie na długo. Z wizyty kontrolnej do domu już nie wrócił. Trzeba było poddać go "cewnikowaniu, balonowaniu aorty i tętnicy płucnej", tylko po to, by mógł dożyć kolejnej operacji, którą wyznaczono na 30 marca. Po pięciu miesiącach w szpitalu znowu mógł wrócić do domu, gdzie został na całe lato.
Czas na zebranie pieniędzy na operację Antosia w Genewie jest do 31 października 2022
Po wakacjach na rodzinę ze Świebodzic spadł kolejny cios. ,,Musimy ratować jego tętnice płucne, bo ma krytyczne zwężenie. Była to już piąta operacja. Synek nie miał nawet roku" - wspominają rodzice Antosia. Niestety, serce wciąż nie bije prawidłowo. Jedynym ratunkiem są dwie operacje w Genewie. Jedna byłaby zbyt dużym obciążeniem dla słabego serduszka. Pierwszą wyceniono na milion złotych. Czas na zebranie pieniędzy mija 31 października 2022 roku. Drugiej szansy nie będzie.
Jak zazwyczaj w takich sytuacjach, liczy się każda złotówka. W imieniu rodziców prosimy o wsparcie
Tutaj możecie wesprzeć zbiórkę na ratowanie Antosia Sobeckiego ze Świebodzic
Grupę krwi u człowieka można zmienić, to przełom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?