Chcieliby mieć nad Nysą porządny most, po którym mogłyby jeździć również samochody. Bo teraz granicę mogą przekraczać autem jedynie w Zgorzelcu.
- Decyzje w tej sprawie już zapadły - wyjaśnia burmistrz Pieńska Tadeusz Łowicki. Jego zdaniem budowa nowego mostu mogłaby się rozpocząć nawet już w przyszłym roku i zakończyć do 2011 roku, bo wiązałoby się to również z przebudową sieci dróg dojazdowych.Tadeusz Borkowski, dyrektor wydziału infrastruktury w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim, w którym do tej pory zapadały decyzje 0 budowie nowych przejść granicznych, również nie widzi żadnego problemu. - Po wejściu do Schengen nie będą już wymagane zgody, bo nie będzie granic - wyjaśnia. - Jeśli samorządy mają pieniądze, mogą zbudować, co zechcą.
Burmistrz nie wyklucza też, że do czasu wybudowania mostu, przez kładkę mogłyby jeździć samochody.
- Konstrukcja jest na tyle wytrzymała a kładka na tyle szeroka, że przy wahadłowym ruchu samochody osobowe mogłyby przez nią przejeżdżać - mówi Łowicki.
Pomysł wpuszczenia samochodów na kładkę krytycznie oceniają jednak mieszkańcy obu miejscowości. - Kompletnie nietrafiony - twierdzi Herman Stobel z Deschki. - Tu potrzebny jest prawdziwy most.
Kładka kosztowała 1,5 mln zł. Ma 97 m długości i 3 szerokości.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?