Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Płatna powtórka z darmowej rozrywki

(BEŁ)
Bolesławiecki Ośrodek Kultury chce sprzedać tysiąc biletów na oratorium Piotra Rubika  „Tu Es Petrus”. Dochód ma wynieść sto tysięcy złotych.  fot. Marcin Oliva Soto
Bolesławiecki Ośrodek Kultury chce sprzedać tysiąc biletów na oratorium Piotra Rubika „Tu Es Petrus”. Dochód ma wynieść sto tysięcy złotych. fot. Marcin Oliva Soto
Bolesławianie mają zapłacić 100 złotych za wysłuchanie koncertu, którego miesiąc temu w Jeleniej Górze można było słuchać za darmo Ostatniego dnia sierpnia odwołano bolesławiecki koncert ze względu na kiepską ...

Bolesławianie mają zapłacić 100 złotych za wysłuchanie koncertu, którego miesiąc temu w Jeleniej Górze można było słuchać za darmo

Ostatniego dnia sierpnia odwołano bolesławiecki koncert ze względu na kiepską pogodę. Jednak wielu mieszkańców pojechało 2 września do Jeleniej Góry, aby tam gratis wysłuchać dzieła Rubika. Można było także posłuchać oratorium 1 września w Zgorzelcu, tam najtańsze bilety kosztowały 50 złotych.
W Bolesławcu za bilety trzeba było płacić od 30 do 100 zł w tak zwanym sektorze VIP. Teraz będą już tylko te najdroższe.
– W kościele jest tylko 1000 miejsc i to nie pozwala zróżnicować cen biletów – tłumaczy Ewa Zbroja, dyrektor ośrodka kultury. – Koszt koncertu jest spory, wystąpi ponad 150 artystów. 100 złotych, to bardzo wysoka cena, jeśli ktoś chce się wybrać całą rodziną, ale wiem, że ludzie chcą tyle zapłacić.
Nie wszyscy tak myślą. – Cena to skandal. Ludzi nie stać na to, aby za sezonowe hity, o których za dwa lata nikt nie będzie pamiętał, płacić jak za zboże – mówi bolesławianin, Tomasz Broniszewski. – Poza tym, kto chciał posłuchać Rubika, mógł za darmo zrobić to w Jeleniej Górze.

Zmienny punkt widzenia
Jeszcze miesiąc temu podczas konferencji prasowej na temat organizacji Bolesławieckiego Święta Ceramiki Ewa Zbroja twierdziła, że przed planowaniem imprez i zapraszaniem artystów BOK sprawdza, czy nie grali w ostatnim czasie w okolicznych miastach. Chodzi o to, aby nie oferować bolesławianom tego samego, co sąsiedzi. Piotra Rubika to kryterium nie dotyczy.
– „Tu Es Petrus” to wydarzenie muzyczne innego typu – mówi dyrektor Zbroja. – Ten sam koncert obejrzany na przykład na rynku w Jeleniej Górze i u nas w kościele będzie będzie miał zupełnie inny wymiar.
Szefowa BOK-u nie ma wątpliwości, że inny wymiar znajdzie amatorów. Zmówiono już 200 biletów, a zakup większości miejsc sfinansują prawdopodobnie fundusze socjalne zakładów pracy.

Tajemnica handlowa
Tymczasem zarówno BOK jak i urząd miasta poniosły już koszty niedoszłego koncertu z 31 sierpnia. Ośrodek wypożyczał na przykład 940 krzeseł z Jeleniej Góry za 1147 złotych, ich transport kosztował 1220 złotych. Kosztów przyjazdu artystów jeszcze nie wyliczono, a część z nich BOK też będzie musiał pokryć. Ubezpieczenie imprezy kosztowało 780 złotych. Wszystkie te koszty pokryto z pieniędzy od sponsorów, którzy nie wycofali się i będą współfinansować także październikowy występ.
Całkowity koszt organizacji występu w Bolesławcu, jak twierdzi Ewa Zbroja, jest tajemnicą handlową. „Tu Es Petrus” już 18 października, o godz. 19 w Kościele p. w. Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa przy ul. Orzeszkowej 3.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na boleslawiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto