MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Odparcie ataku

Bernard Łętowski
Ryszard Mach twierdzi, że nie ma mowy o monopolu cenowym na stacjach benzynowych.
FOT. BERNARD ŁĘTOWSKI
Ryszard Mach twierdzi, że nie ma mowy o monopolu cenowym na stacjach benzynowych. FOT. BERNARD ŁĘTOWSKI
Zarządca stacji paliw twierdzi, że nie ma mowy o zmowie cenowej - W Bolesławcu nie ma monopolu paliwowego - mówi Ryszard Mach, prezes spółdzielni prowadzącej 13 stacji paliw w regionie jeleniogórskim.

Zarządca stacji paliw twierdzi, że nie ma mowy o zmowie cenowej

- W Bolesławcu nie ma monopolu paliwowego - mówi Ryszard Mach, prezes spółdzielni prowadzącej 13 stacji paliw w regionie jeleniogórskim. - Paliwa u nas są drogie, ale nie najdroższe w kraju.

Ryszard Mach nie wierzy w paliwową zmowę, przeciwko której podjął walkę Kazimierz Marcinkiewicz z Bolesławieckiego Towarzystwa Gospodarczego.
- Ja z takimi opiniami się nie zgadzam, ceny nie są w całym mieście takie same, jest kilka stacji tańszych - wyjaśnia Ryszard Mach. - Poza tym trzeba wziąć pod uwagę to, że klient ma do wyboru różne ceny, bo na stacjach są bonifikaty. U nas na przykład klienci kupujący paliwo dostają talony, na zakup artykułów w naszych sklepach lub na myjnię. To też jest obniżka, jeśli podliczymy koszty takich bonifikat to wyjdzie około 7 groszy taniej na litrze benzyny.
Prezes potwierdza jednak, że sam wyrównuje ceny do cen konkurencji.
- Nie stać nas tak naprawdę ani na niższą, ani na wyższą od konkurencji cenę - stwierdza Ryszard Mach.
Kolejnym argumentem przeciwko istnieniu zmowy cenowej są, zdaniem Ryszarda Macha, różne źródła pozyskiwania produktu. Spółdzielnia STW kupuje paliwo z różnych źródeł i już to wpływa na rozmaitą wysokość cen na poszczególnych jej stacjach.
- Cen nie dyktuje także bolesławiecka baza PKN Orlen, bo nie wszyscy w niej kupują, paliwo dla naszej stacji w Bolesławcu kupujemy na przykład z bazy Statoil w Kawicach - wyjaśnia prezes.
Sprzeciw Kazimierza Marczewskiego wysokich cen benzyny odniósł jednak skutek: przez kilka dni na bolesławieckich stacjach paliw ceny się różniły. Nie dość że spadły, to jeszcze nierówno.
Przypomnijmy, że Bolesławiecki Towarzystwo Gospodarcze i inne organizacje zrzeszające przedsiębiorców wysłały wniosek do Urzędu Ochrony Konsumenta i Konkurencji w sprawie podejrzenia zmowy cenowej między bolesławieckimi sprzedawcami paliw.
Regionalny Związek Pracodawców nie przyłączył się do tej inicjatywy.
Ryszard Mach jest wiceprezesem tej ostatniej organizacji.
- Nikt z RZP nie jest autorem tego pisma - prostuje prezes Mach. - Dowiedzieliśmy się tylko, że coś takiego wyszło z BTG. Składałem wyjaśnienia podczas spotkania Forum Gospodarczego, wyjaśniałem, że to nie do końca prawda z tym monopolem. Przyjęliśmy do wiadomości taki wniosek BTG, ale nie poparliśmy go.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na boleslawiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto