Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oddają kasę

Marek Łętowski
Staramy się, aby nie dochodziło do takich sytuacji - wyjaśnia Grzegorz Piątkowski, dyrektor Hipernovej. - Prosimy aby klienci zawsze nas informowali o problemie, a na pewno odzyskają pieniądze. Fot. L. Grabowy
Staramy się, aby nie dochodziło do takich sytuacji - wyjaśnia Grzegorz Piątkowski, dyrektor Hipernovej. - Prosimy aby klienci zawsze nas informowali o problemie, a na pewno odzyskają pieniądze. Fot. L. Grabowy
(BOLESŁAWIEC) Wielu klientów skarży się, że w supermarketach inne ceny są na towarze, inne pokazują się w kasie. Dlaczego tak się dzieje? Wyjaśniamy jak odzyskać pieniądze które nadpłacimy.

(BOLESŁAWIEC) Wielu klientów skarży się, że w supermarketach inne ceny są na towarze, inne pokazują się w kasie. Dlaczego tak się dzieje? Wyjaśniamy jak odzyskać pieniądze które nadpłacimy.

W minioną sobotę jeden z klientów Hypernovej kupił w promocji ozdoby choinkowe i kilka artykułów spożywczych. Po zapłaceniu w kasie zorientował się, że za girlandy zapłacił 9,99. W koszu z towarem była informacja, że kosztują one 2,99. Podobnie było z syropem owocowym. Cena promocyjna 2,99, w kasie 3,85. Pan Piotr nie jest jedynym klientem, któremu przydarzyła się taka historia. W zeszłym tygodniu okazało się, że filety z mintaja zamiast 9,99 w promocji kosztowały ponad 14 złotych. Odwiedziliśmy hipermarket w niedzielę. Sprawdziliśmy czytnikiem cztery girlandy i żadna nie kosztowała 2,99. Jedna była tańsza. Poprosiliśmy o wyjaśnienia dyrektora sklepu.
- Takie sytuacje zdarzają się w każdym wielkim sklepie - mówi Grzegorz Piątkowski. - Nie jest to celowe działanie. Przyczyn jest kilka, ale bardzo staramy się aby nie powtarzały się takie historie.
Najwięcej pomyłek zdarza się gdy klienci odkładają towar na niewłaściwe miejsce. Inna sprawa to kłopoty techniczne. Przerwy w działaniu systemu itd.

Odbierz co twoje
- Każdy klient może uzyskać zwrot pieniędzy jeśli zapłacił za dużo - wyjaśnia dyrektor Piątkowski. - Wystarczy zgłosić się z paragonem do punktu obsługi klienta. Tam po sprawdzeniu niezgodności, refundujemy należną kwotę.
Jak się okazuje sklep na pomyłkach czasem traci.
- Ostatnio przez kilka dni sprzedawaliśmy bułki o połowę taniej - opowiada Grzegorz Piątkowski. - Dlatego bardzo prosimy, aby klienci zgłaszali się do nas z każdym takim sygnałem. Dzięki temu możemy szybko reagować.
Klienci zastanawiają się ile sklep może zarobić w ten sposób i co dzieje się z tymi pieniędzmi. Nie ma jednak takich wyliczeń, a wszystkie dochody są rozliczane w urzędzie skarbowym i całość musi grać. Dla kasjerek zarówno brak jak i nadmiar pieniędzy w kasie to spory kłopot. Tak czy tak, ktoś został oszukany. Ponieważ święta niedługo, klienci muszą bardzo uważać. Tylko od naszej spostrzegawczości zależy czy zapłacimy tyle ile powinniśmy. Kontrolując paragony i zachowując je, możemy uzyskać zwrot pieniędzy. Pamiętajmy, że po to właśnie jest punkt obsługi klienta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na boleslawiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto