Nie tylko

Wojsko integrowało się z cywilami

Kilka tysięcy porcji grochówki i kilkaset bochenków chleba przygotował Związek Bezrobotnych Powiatu Bolesławieckiego na festyn integracyjny Sił Zbrojnych RP i mieszkańców Bolesławca.

Już z samego rana w niedzielę w parku Waryńskiego zaroiło się od mundurowych i ciężkiego wojskowego sprzętu. Niedzielny festyn odbył się z okazaji 65. rocznicy II wojny światowej.
Całość kosztów przedsięwzięcia pokrywa Ministerstwo Obrony Narodowej.
- Dowiedzieliśmy się, że istnieje możliwość pozyskania dotacji na takie przedsięwzięcie i MON przekazało nam środki - mówi Józef Burniak, były prezydent Bolesławca noszący tytuł Przyjaciela Związku Bezrobotnych Powiatu Bolesławieckiego, który pomógł w organizacji festynu. - Przygotowania trwały ponad trzy tygodnie.
Opłaciło się przyjść na festyn, bowiem poza wspaniałą wojskową grochówką rozdawaną zupełnie za darmo, można było nakarmić też ducha. Do Bolesławca przyjechał Reprezentacyjny Zespół Artystyczny Wojska Polskiego. Zagrała także znana grupa VOX i wiele miejscowych zespołów muzycznych.
- Do imprezy nie doszłoby jednak, gdyby nie pomoc pułkownika Stanisława Butlaka, szefa 23. Śląskiej Brygady Artylerii w Bolesławcu i generała Pawła Lamli, dowódcy 10. Brygady Kawalerii Pancernej w Świętoszowie - dodaje Józef Burniak. - To od nich pochodzi grochówka i organizacja wojskowej części festynu.