Nie będzie zjazdu na terminal w Żarskiej Wsi

Port bez floty
W planach budowy autostrady A4 z Krzyżowej pod Bolesławcem do Jędrzychowic nie przewiduje się możliwości budowy zjazdu z trasy w Żarskiej Wsi. Tymczasem według Kazimierza Janika, wójta gminy Zgorzelec, zjazd byłby w tym miejscu bardzo potrzebny.
– Występowałem od kilkunastu lat, jeszcze w fazie projektowania autostrady, o to, aby w jej planach uwzględnić Żarską Wieś – mówi wójt. – Tam funkcjonuje oddział celny, tam powstało zaplecze logistyczne dla ciężarówek ze stacjami paliw, restauracjami, myjniami, tzw. port samochodowy. Zjazd w tym miejscu były dobrym rozwiązaniem – przekonuje Janik.
W dokumentacji i planach budowy go jednak nie ma. W Żarskiej Wsi przewidywane jest tylko tzw. miejsce obsługi podróżnych (MOP) z parkingiem i zapleczem gastronomicznym. Najbliższe zjazdy to Jędrzychowice i Godzieszów. To mocno utrudni kierowcom dojazd do portu w Żarskiej Wsi, który, choć położony przy drodze krajowej nr 4, po uruchomieniu autostrady może całkowicie utracić flotyllę TIR-ów. Kierowcom nie będzie już po drodze zjeżdżanie z autostrady 20 km przed granicą, żeby skorzystać z usług portu.
– Zrobiliśmy, co było w naszej mocy. Zjazd nie powstanie, bo jego budowa byłaby nieekonomiczna – to zdanie władz – uważa wójt Janik.