Nasz generał w NATO

ŚWIĘTOSZÓW - Moje serce zostaje w Świętoszowie - mówi generał Bogusław Samol

Dowódca 10. Brygady Kawalerii Pancernej w Świętoszowie, generał brygady Bogusław Samol, odchodzi do Rzymu do Akademii Obrony NATO. Po skończeni edukacji szef świętoszowskich pancerniaków zasili szeregi najlepszych dowódców paktu.

- Cały Świętoszów płacze, bo żegnamy dobrego dowódcę - żartował przełożony dowódcy 10. Brygady Kawalerii Pancernej, generał dywizji Mieczysław Stachowiak. I rzeczywiście. Podczas uroczystości pożegnania deszcz zacinał jak oszalały. Mimo to na placu apelowym jednostki zgromadzili się liczni przyjaciele generała Bogusława Samola, jego żołnierze i przedstawiciele władz wojewódzkich, powiatowych i gminnych.
- Generał Samol to niezwykły dowódca - mówi wicestarosta Cezary Przybylski. - Kiedyś Świetoszów i jego brygada nie cieszyły się dobrą sławą. Teraz jest inaczej. To wzorcowa jednostka.
Przed objęciem dowództwa przez Bogusława Samola, w prasie bardzo często pojawiały się doniesienia o samowolnych oddaleniach żołnierzy służby zasadniczej świętoszowskiego garnizonu, o braku dyscypliny wśród kadry i o tym, że co dziesiąty żołnierz zawodowy wchodził w konflikt z regulaminem dyscyplinarnym. Informacje te szczególnie przybrały na sile tuż po przejęciu koszar od wojsk radzieckich. Wtedy do Świętoszowa ściągnięto wojskowych prawie z całej Polski. Pojawiły się olbrzymie kłopoty z utrzymaniem dyscypliny. Problemy skończyły się w sierpniu 1998 roku, kiedy to dowódcą garnizonu został generał Samol. Od tamtej pory świętoszowska jednostka pnie się do góry zarówno w dyscyplinie, jak i wyszkoleniu bojowym żołnierzy. Dziś koszary są wyremontowane. Obok hala sportowa, korty tenisowe i boiska, lepiej utrzymane niż w niejednym klubie piłkarskim. Czołgi stoją w nowoczesnych garażach z systemem osuszania i ogrzewania. Większość jednostki stanowią żołnierze zawodowi lub kontraktowi (podpisujący umowę na kilka lat). Służą, bo chcą. Jeszcze niedawno do Świętoszowa przychodziło się za karę, teraz chętnych do służby jest więcej niż etatów. Brygada jest w siłach reagowania NATO. O generale jego koledzy mówią, że jest supernowoczesnym dowódcą i doskonale reprezentującym nas w NATO. Te walory Bogusława Samola docenili dowódcy paktu północnoatlantyckiego, którzy zaproponowali mu naukę w Akademii Obrony w Rzymie. Po skończeni edukacji generał zasili szeregi najlepszych dowódców paktu.
- Moje serce zostaje w Świętoszowie - mówi generał. - Pokochałem tę jednostkę.
Obowiązki dotychczasowego dowódcy 10. Brygady Kawalerii Pancernej przejmie przejmie ppłk. Bogusław Miksza.

Kim jest generał?

Bogusław Samol jest jednym z najmłodszych generałów w Wojsku Polskim. Do grona żołnierzy z lampasami dołączył w wieku 43 lat. Obaj dziadkowie generała byli żołnierzami II wojny światowej. Za swoje osiągnięcia otrzymał Buzdygana, popularne wyróżnienie wojskowe. Założeniem tej nagrody jest wskazywanie ludzi nowoczesnych, a przy tym nietypowych, stanowiących wzór dla innych.