Spis treści
- Budowa zalewu w Bogatyni. Jak rozbierano dwa przepiękne pałace?
- Była zgoda konserwatora zabytków na przeniesienie rzeźby lwów z pałacu w Rybarzowicach
- Upadek zalewu w Bogatyni krok po kroku
- Basen w Bogatyni nadal nieczynny. Czy uda się go otworzyć w przyszłe wakacje?
- Jak dojechać na bogatyński zalew? Mapka dojazdu
Budowa zalewu w Bogatyni. Jak rozbierano dwa przepiękne pałace?
Eugeniusz Mróz, ówczesny dyrektor Elektrowni Turów wybrał miejsce i zdecydował o utworzeniu zalewu. Kierownikiem budowy mianował Cypriana Drzymałę, który nadzorował prace przez 5 lat realizacji inwestycji. Wiele osób zgłaszało się do pomocy w ramach tzw. "czynu społecznego", czyli nieodpłatnie i w dni wolne od pracy. Zaczęto od wycięcia drzew w dolinie, która wcześniej została wyrzeźbiona przez strumień, a na teren budowy wprowadzono ciężki sprzęt, czyli koparki i maszyny potrzebne do budowy studni przelewowej. Obok wybudowano staw dla wędkarzy. Gotowa wyspa z podestem wyposażona została w ławeczki, a w niedalekiej odległości od niej znajdowała się trampolina.
Była zgoda konserwatora zabytków na przeniesienie rzeźby lwów z pałacu w Rybarzowicach
Żeby wybudować zalew i amfiteatr, zdemontowano kamienne elementy z pałaców w Radomierzycach i Rybarzowicach. Balustrada będąca częścią pierwszego została wykorzystana, żeby otoczyć zalew, podobnie jak schody wejściowe, które w całości zdemontowano i przewieziono do Bogatyni. Konserwator zabytków wyraził na to zgodę i "umówił się" z ówczesnym dyrektorem, że kiedy tylko zostanie podjęta decyzja o renowacji obiektów, kamienne elementy wrócą na swoje pierwotne miejsce i wróciła, ale tylko część z nich. Z pałacu w Rybarzowicach wzięto fontannę, schody i rzeźby lwów, których los do dziś pozostaje nieznany.
Upadek zalewu w Bogatyni krok po kroku
Po śmierci Edwarda Mroza zaczął żyć własnym życiem. O miejsce nie dbano, a kamienne elementy albo były dewastowano, albo rozkradane. Zalew w ręce samorządu trafił w 2008 roku, ale przez lata nikt nic z nim nie zrobił. Wojciechowi Dobrołowiczowi, burmistrzowi Bogatyni, udało się pozyskać środki na budowę toru pumptrack na terenie kompleksu, która zakłada: budowę toru rowerowego dla najmłodszych, budowę toru rowerowego dla średnio i zaawansowanych o długości, budowę placu odpoczynku o powierzchni 100 m2, wyposażenie obiektu w elementy małej architektury oraz oświetlenie oraz budowę siłowni zewnętrznej dla seniorów. Inwestycja ma ruszyć lada chwila, ale to nie pomoże w przywróceniu dawnego blasku temu miejscu.
Basen w Bogatyni nadal nieczynny. Czy uda się go otworzyć w przyszłe wakacje?
Obok zalewu stoi basen, który kosztował podatników 20 mln. Na pewno nie zostanie otwarty w tym sezonie i nie wiadomo, jak długo mieszkańcy Bogatyni będą musieli czekać, żeby skorzystać z nowoczesnych rozwiązań. Może na tyle długo, że przestaną być "nowoczesne", więc trzeba będzie w nie jeszcze raz zainwestować. W kwestii samowoli budowalnej basenu nadal toczą się postępowania... a mieszkańcy? Nadal płacą za utrzymanie obiektu, z którego nie mogą korzystać. Czy uda się go otworzyć w przyszłym roku? Na razie nie ma o tym żadnych informacji...
Jak dojechać na bogatyński zalew? Mapka dojazdu
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?