Chce zrobić biznes na sztuce
Sam przyznaje, że słabo zna się na sztuce. Mimo to otworzył galerię Jakub i zamierza uczynić ją dochodowym interesem
Magister administracji na Uniwerytecie Wrocławskim zaczął od biznesplanu. Opracowany przez 27-latka projekt zyskał akceptację Powiatowego Urzędu Pracy i pomysłodawca dostał 10 tys. zł na rozkręcenie działalności. Jeśli firma utrzyma się na rynku przez rok, nie będzie musiał oddawać pieniędzy.
– Trzeba nasze społeczeństwo ukierunkować w stronę kultury – mówi Jakubczyc. – Mamy tradycje ceramiczno-rzeźbiarskie znane na całym świecie i możemy to wykorzystać.
Nie ukrywa, że zakupy u niego nie będą tanie. Rzeźby i obrazy kosztują kilka tysięcy złotych za jedną. Wierzy jednak, że znajdzie klientów.
– Jestem niepoprawnym optymistą. Znajdę tych, których na to stać – wierzy Jakubczyc.
Zorganizował już nawet pierwszy wernisaż w galerii. Prace znanych artystów, rzeźbiarza Czesława Matyjewicza i malarza Edwarda Szuttera przyciągnęły wielu zainteresowanych.
Galeria Jakub ma promować lokalnych artystów. – Spodobał mi się ten odważny pomysł – mówi Czesław Matyjewicz. – To wejście na bardzo trudny rynek. Zachwycił mnie entuzjazm Krzysztofa i jego chęć do nauki. Ja bym się na coś takiego nie zdecydował.
Galeria mieści się w domu parafialnym przy kościele pod wezwaniem Chrystusa Króla. To wpłynie na dobór pokazywanych i sprzedawanych dzieł sztuki. Właściciel z góry zastrzega, że na kontrowersyjne dla katolików dzieła nie będzie u niego miejsca.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?