Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hitowe pocztówki

Bernard Łętowski
- Książki o Bolesławcu to dobry pomysł na prezent. Wiązanka kwiatów kosztuje 40 zł, a książka nie zwiędnie - mówi Józef Witas.
  Foto Bernard Łętowski
- Książki o Bolesławcu to dobry pomysł na prezent. Wiązanka kwiatów kosztuje 40 zł, a książka nie zwiędnie - mówi Józef Witas. Foto Bernard Łętowski
Duże zainteresowanie książkami i płytami lokalnych autorów Z handlu twórczością bolesławian wyżyć się nie da, jednak obecne w sklepach ich książki i płyty sprzedają się całkiem nieźle.

Duże zainteresowanie książkami i płytami lokalnych autorów

Z handlu twórczością bolesławian wyżyć się nie da, jednak obecne w sklepach ich książki i płyty sprzedają się całkiem nieźle.

- Najlepiej sprzedaje się Igor i Sumptuastic. Ten pierwszy zwłaszcza na naszym drugim stoisku na targu - wyjaśnia pani Beata ze sklepu płytowego Beti.
Igor to pochodząca z okolic Bolesławca gwiazda disco polo, promowana niegdyś przez telewizję Polsat. Polsat już Igora nie “puszcza”, ale jak mówi pani Beata: - Duży wpływ na sprzedaż Igora ma ciągła reklama w bolesławieckiej telewizji lokalnej.
Mało znanego, pochodzącego z Bolesławca i prezentującego piosenkę religijną zespołu “On tak chciał” na półkach sklepu Beti nie ma, podobnie jak znanej wszystkim Obstawy Prezydenta.
- Zainteresowanie Obstawą pojawia się raczej przed festiwalem “Blues nad Bobrem”, wówczas o ich płyty pytają ludzie goszczący w Bolesławcu - mówi sprzedawczyni.
Najlepiej jednak sprzedaje się Sumptuastic. Zarówno sklep, jak i klienci czekają na nową płytę zespołu wywodzącego się z Kruszyna.
Jeśli jednak chodzi o sprzedaż produkcji artystycznych i intelektualnych bolesławieckich twórców, to książki wydają się być zdecydowanie lepszym interesem niż płyty. Bolesławiec wśród autorów literatury popularnej ma tylko jednego przedstawiciela, Jacka Pałkę. Obie części cyklu tego autora opowiadającego o przygodach swojego syna Bazylka różnią się jednak wynikami sprzedaży.
- Sprzedaliśmy 75 egzemplarzy drugiej części “Bazylka” i około 100 egzemplarzy części pierwszej - mówi Marek Witas z księgarni Agora. - Na sprzedaż tych książek mocno wpłynęła promocja. Robiliśmy spotkania z autorem i to dało jakiś efekt.
Pierwszy “Bazylek” wyszedł dwa lata temu, drugi - w tym roku.
U konkurencji pana Witasa, to pierwsza część przygód chłopca z Bolesławca cieszy się większym powodzeniem: - Pierwszy “Bazylek...” jeszcze nieźle się sprzedaje, ale drugi zdecydowanie gorzej. Gorsza była promocja tej książki - mówi Adam Iwanowski z księgarni Papirus.
Przebojem księgarskim jest “Bolesławiec na starych pocztówkach” Anny Bober i Janusza Moniatowicza. W Agorze sprzedano niemal 1000 egzemplarzy. W Papirusie też schodzi ona regularnie. Na ten duet autorski popyt jest od dawna, od czasu gdy w 2001 roku właściciele Agory, państwo Witasowie zdecydowali się wydać “Bolesławiec, przewodnik jubileuszowy”. Mała, poręczna publikacja stworzona na zlecenie księgarzy sprzedała się do dziś w prawie 1800 egzemplarzach.
- Nie było na rynku kieszonkowego kompendium wiedzy o Bolesławcu, nie było czegoś, co mógłby kupić turysta odwiedzający miasto a nie mający czasu i chęci na czytanie obszerniejszej książki - wyjaśnia decyzję wydawniczą Józefa Witas.
Dużym powodzeniem cieszą się też przewodniki historyczne pisane przez inny duet autorski: Mariusza Olczaka i Zdzisława Abramowicza. Każda gmina naszego powiatu ma swój przewodnik napisany przez tych autorów.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na boleslawiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto