Halo! Przyjdźcie do aresztu!

BOLESŁAWIEC Policjanci z Bolesławca wezwali przez telefon komórkowy na komendę sprawców brutalnych napadów. Dwaj, jak się okazało nastolatkowie w wieku od 16 do 18 lat, grzecznie się stawili. Komórkę ukradli jednej z ofiar.

Nastoletni bandyci w ciągu jednego dnia dokonali trzech brutalnych napadów napadów. We wtorek, około godziny 18 zapukali do jednego z mieszkań w Bolesławcu. - Kiedy lokatorzy otworzyli drzwi, sprawcy wtargnęli do środka i pobili przebywające w mieszkaniu osoby – mówi rzecznik bolesławieckiej policji, aspirant Grzegorz Górski - Następnie zabrali stamtąd sprzęt RTV, dwa telefony komórkowe i uciekli.
Zaatakowali ponownie o godzinie 20.30. Pomiędzy miejscowościami Milików i Nowogrodziec zablokowali przejazd fiatowi 126p. - Sprawcy wywlekli za włosy dwie kobiety – kierującą oraz pasażerkę samochodu - mówi aspirant Górski. - Następnie pobili je i odjechali samochodem poszkodowanych.
Już o godz. 21 bandyci dokonali następnego rozboju. W jednej z miejscowości powiatu bolesławieckiego zapukali do kolejnego mieszkania. Dalszy scenariusz był podobny, jak w przypadku pierwszego napadu. - Informacje zebrane od poszkodowanych, pozwoliły nam ustalić personalia sprawców – mówi Grzegorz Górski. - Jeszcze tego samego dnia zostali oni zatrzymani w Bolesławcu.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, funkcjonariuszom w schwytaniu bandytów pomógł telefon komórkowy jednej z poszkodowanych, który napastnicy ukradli. Policjanci zadzwonili pod ten numer i zakomunikowali bandytom, że znają już ich personalia. Dodali, że lepiej będzie dla nich, jeżeli sami się zgłoszą razem ze skradzionymi rzeczami. Więc bandyci potulnie zgłosili się na policję.