BOLESŁAWIEC Kilku lokatorów Towarzystwa Budownictwa Społecznego podało tę firmę do sądu. Chcą odzyskać część kaucji mieszkaniowej. Kilka tysięcy złotych, ich zdaniem, TBS pobrał bezprawnie.
W grudniu ubiegłego roku, klatki schodowe bolesławieckich TBS-ów zostały obwieszone kserokopiami artykułu, który ukazał się w naszej gazecie. Leszek Kosiorowski w publikacji pt. „W zaparte?” opisał sprawę w Sądzie Rejonowym w Jeleniej Górze. Podczas procesu zapadł wyrok nakazujący jeleniogórskiemu TBS-owi zwrócenie kaucji gwarancyjnej jednej z lokatorek.
- Po waszej publikacji, do mojej kancelarii zgłosili się mieszkańcy TBS, którzy postanowili również wystąpić do sądu o zwrot części kaucji - mówi mecenas Tomasz Weight. - Zgodziłem się ich reprezentować.
W chwili obecnej, przed bolesławieckim sądem rozpatrywane są sprawy lokatorów. Wyroki powinny zapaść około 20 kwietnia.
Dlaczego mieszkańcy uważają, że kilka tysięcy złotych pobrano od nich bezprawnie?
- Kaucje od lokatorów TBS pobierano na podstawie ustawy z dnia 26 października 1995 roku o popieraniu niektórych form budownictwa społecznego, czyli w wysokości 10 procent wartości odtworzeniowej lokalu - mówi mecenas Weight. - Jednak bolesławieckie TBS oddano do użytku, kiedy obowiązywała już ustawa o ochronie praw lokatorów z dnia 10 lipca 2001. Według tej ustawy, kaucja gwarantowana nie może przekroczyć równowartości dwunastu czynszów.
Tę różnice chcą właśnie odzyskać mieszkańcy TBS.
- W tej chwili nie mogę jeszcze nic powiedzieć na temat odbywających się spraw – mówi prezes TBS Marian Kowalczyk. - Wyroki jeszcze nie zapadły. Oczywiście, w każdym wypadku zastosujemy się do zaleceń sądu.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?