BOLESŁAWIEC
Nadszedł czas wypoczynku od szkolnej ławy
W końcu będę mogła leniuchować, spać do 10 rano i objadać się słodyczami. Żadnego stresu, klasówek i rozprawek. Pełny luz i wypoczynek. Ten pierwszy rok w ogólniaku kosztował mnie wiele pracy. Jestem zadowolona z jej efektu, ale jeszcze bardziej z tego, że w końcu nadszedł czas upragnionych wakacji – mówi Kalina Tatko, uczennica humanistycznej klasy I LO.
Na dzień przed rozdaniem świadectw uczniowie klasy I b urządzili sobie pod opieką wychowawcy ognisko nad Bobrem. Była to również świetna okazja do wymiany poglądów na temat minionego roku szkolnego i wakacyjnych planów.
– Bardzo bałam się tej szkoły. Określona renoma, opinie znajomych i uczniów starszych klas. Rzeczywistość okazała się o wiele przyjemniejsza. Podejście pedagogów do pierwszaków było bardzo profesjonalne. A potem człowiek wpadł we właściwy rytm i teraz mogę powiedzieć, że było warto – ocenia Asia Karbowska. – Ale teraz najważniejsze są wakacje. Chcę odpocząć od nauczycieli, nauki. Moim marzeniem jest teraz plaża, szum fal i zbieranie muszelek. Oczywiście będąc nad morzem nie zamierzam odpuścic mojej ulubionej rozrywki, jaką jest dyskoteka. Uwielbiam taniec – dodaje Joanna.
Nastrój rozpoczynających się wakacji można odczuć wśród zebranej wokół ogniska młodzieży. Wakacyjne plany są bardzo różne. Jest też nostalgia za koleżankami i kolegami z klasy. – Z większością będę musiała się rozstać na te dwa miesiące. Duża szkoda, bo naprawdę stanowiliśmy zgraną pakę. Również rozpoczynając nauke w tej szkole byłam pełna obaw. Do tego stopnia, że po trzech miesiącach chciałam zmienić szkołę. Teraz mogę powiedzieć, że na szczęście koleżanki skutecznie mi to wyperswadowały – śmieje się Kasia Ziółkowska, na codzień mieszkająca w Otoku. – A teraz przychodzi czas laby i wypoczynku. Czas spakować namiot i pojechać nad wodę. Pojadę na Mazury. Mam tam rodzinę, będzie też okazja aby trochę pożeglować – dodaje uczennica.
Ten pierwszy rok w średniej szkole dostarczył obecnie już drugoklasistkom wielu niezapomnianych przeżyć i doświadczeń. – Mnie najbardziej podobała się różnorodność postaci i charakterów. Zarówno wśród uczniów, jak i nauczycieli. Po prostu były fajne klimaty. Niektórzy z nauczycieli są niebanalni i mają swój styl. A wśród uczniów, to siedzą obok siebie na szkolnym korytarzu „dzieci kwiaty” i metalowcy. Czyż to nie jest wspaniałe? Pełna tolerancja, zero agresji – mówi Paulina Pazdyka.
Wszystkie nasze rozmówczynie mają wspólne życzenie dla swoich szkolnych opiekunów. – Udanych wakacji, wypoczynku i uśmiechu na twarzy. We wrześniu znów się spotkamy.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?