Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Głupota ludzka nie zna granic? Kronika kryminalna na wesoło

Justyna Orlik
Przyglądając się niektórym perypetiom przestępców, można odnieść wrażenie, że nie ma lepszego reżysera komedii niż życie. Sprawdź, czym zaskakują mieszkańcy powiatu.

Myślał, że szybko się wzbogaci

Na ulicach Zgorzelca w 2019 roku rozegrał się pościg za mężczyzną kierującym samochodem marki Renault, który stracił panowanie nad pojazdem i zawisł na betonowym murku. Auto, którym się poruszał, było pożyczone. Wewnątrz znajdowało się kilkadziesiąt świeżo zerwanych krzewów konopi. Skradzione rośliny okazały się konopią siewną, stosowaną w przemyśle włókienniczym, choć mężczyzna był przekonany, że to marihuana, którą będzie mógł handlować.

Złodziejski duet

23-latek i jego 18-letnia partnerka kradli wartościowe przedmioty z różnych posesji w Zgorzelcu. Wpadli dzięki czujności mieszkańców i szybkiej reakcji policji. Kobieta została złapana, ale mężczyzna, który zobaczył nadjeżdżającą policję wsiadł na skradziony rower i próbował uciec. Jak można się łatwo domyślić, nie miał większych szans z radiowozem.

Ukradł wideodomofony, ale miał za małą torbę

W jednym ze zgorzeleckich sklepów złodziej ukradł 3 wideodomofony, ale wychodząc z niego porzucił sprzęt i uciekł. Jak się później okazało 28-latek nie przewidział jego rozmiarów... i zabrał zbyt małą torbę. Wideodomofony o wartości blisko 2,5 złotych wróciły do właściciela.

Zabawa w berka

Jeden z mieszkańców powiatu zgorzeleckiego zbił szybę w aucie osobowym i ukradł z niego dwie skrzynki z narzędziami i elektronarzędziami. Całe zajście nagrał inny kierowca. Na zapisie z kamery widać, jak złodziej wkłada przedmioty do czerwonego samochodu, który niespodziewanie odjeżdża. Mężczyzna próbuje je dogonić, ale po dłuższej chwili rezygnuje. Wtedy auto zatrzymuje się, a rabuś znów rusza w pościg za nim. Tym razem się udaje, ale tylko na chwilę, bo kilka godzin później obaj mężczyźni zostają schwytani przez policję.

Ukradł samochód z pasażerem

34-letni Niemiec wysiadł na chwilę ze swojego BMW, żeby zrobić zakupy w Zgorzelcu. W stacyjce zostawił kluczyki, a na tylnym siedzeniu 80-letniego dziadka. Złodziej nie zauważył pasażera, więc odpalił samochód i uciekł. Zorientował się dopiero po kilku kilometrach, kiedy starszy mężczyzna odezwał się do niego. Wtedy mężczyzna zatrzymał auto i zostawił 80-latka w szczerym polu.

Kradzionym samochodem przywiózł koleżankę na przesłuchanie

Policjanci z Bolesławca dobrze znali 28-latka, który chciał pomóc swojej znajomej w podróży na komisariat. Mężczyzna w przeszłości był wielokrotnie notowany, m.in. za włamania. Szybko okazało się, że samochód, którym przyjechał na komendę został skradziony w Zgorzelcu i mimo że złodziej podmienił tablice rejestracyjne, to nie udało mu się oszukać funkcjonariuszy.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgorzelec.naszemiasto.pl Nasze Miasto