BOLESŁAWIEC Od jakiegoś czasu na bolesławieckich osiedlach pojawili się ludzie proponujący lokatorom tanią wymianę okien, drzwi lub junkersów. - Domokrążcy działają bez naszej zgody i upoważnienia – mówi prezes „Bolesławianki” Piotr Hetel.
Ilu bolesławian dało się nabrać na wymianę okien, drzwi i junkersów - trudno powiedzieć. Domokrążcy powołują się na umowy zawarte ze Spółdzielnią Mieszkaniową „Bolesławianka”. Proponują lokatorom wykonanie usług po bardzo atrakcyjnej cenie i pobierają zaliczkę. Resztę - jak mówią - dopłaci spółdzielnia. - Nie podpisywaliśmy żadnych umów - zapewnia prezes „Bolesławianki Piotr Hetel. - Domokrążcy działają bez naszej zgody i upoważnienia. To nic innego, jak oszustwo i nabieranie ludzi. W razie jakichkolwiek wątpliwości, mieszkańcy powinni natychmiast sprawdzić wiarygodność akwizytorów w biurze spółdzielni.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?