Na razie mogą spać spokojnie. Choć alarm powodziowy ogłoszono w gminie Nowogrodziec oraz w regionie legnickim w: Uniejowicach, Zagrodnie, Modlikowicach i Jadwisinie. Płynąca przez gminę Zagrodno rzeka Skora na razie wciąż trzyma się w korycie, ale przybiera 2 cm na godzinę.
Jak tłumaczy Andrzej Marczak, dyrektor Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Jeleniej Górze, śnieg topnieje stopniowo, a dodatnie temperatury są nawet w nocy, co sprawia, że poziom wody na Bobrze i rzece Kamiennej podnosi się bardzo wolno. Optymizmem napawa duża rezerwa, jaka jest w zbiornikach w Pilchowicach, Leśnej oraz Złotnikach. Są one przygotowane na przyjęcie dużej wody.
Mogą natomiast wystąpić lokalne podtopienia spowodowane spływaniem wody z gór i topnieniem śniegu. Tak się dzieje w gminie Nowogrodziec, gdzie burmistrz ogłosił alarm powodziowy. Przy gwałtownych roztopach zalegającego na polach śniegu mogą ucierpieć mieszkańcy Milikowa, gdzie wylewająca Iwnica już w przeszłości sprawiała groźne niespodzianki.
- Nie ma zagrożenia powodziowego w Bolesławcu, Zgorzelcu i Lubaniu - uspokajają pracownicy centrów zarządzania kryzysowego. Podobnie jest w powiecie kłodzkim. Jak informuje Janusz Marnik ze straży pożarnej w Kłodzku, w niektórych miejscach zbliżył się do stanu ostrzegawczego, m.in. w Krosnowicach, ale nie ma żadnego niebezpieczeństwa. Ale mieszkańcy mówią, że czuwać trzeba, bo już wiedzą, że woda jest nieprzewidywalna.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?