BOLESŁAWIEC Dzięki zamknięciu jednej bramki umożliwiającej wejście na teren szkoły, dwa sklepy otrzymały koncesję na sprzedaż alkoholu. Zdaniem dyrekcji, problem nie tkwi w sklepach, ale w świadomości uczniów.
Szkoła podstawowa nr 1 przy ul. Jana Pawła to jedna z większych miejskich podstawówek. Kilka tygodni temu po drugiej stronie ulicy zaczął działalność sklep sieci Żabka. Można w nim kupić wiele rodzajów alkoholu. Tuż obok, od lat stoi sklep Jagoda. Jego właściciele już wcześniej starali się o koncesję na alkohol, ale nie udało się im jej otrzymać. Uchwała rady miasta określa, że koncesji nie można przydzielić firmie, od której do szkoły lub kościoła jest nie mniej niż 70 metrów. Liczy się trasę, po jakiej trzeba przejść od szkolnego wejścia do sklepu. Gdy na bocznym wejściu do szkoły pojawiła się tabliczka z napisem „wejście administracyjne”, właściciele obydwu sklepów dostali koncesje.
- Nie uważam, aby problemem były sklepy - mówi Kornel Filipowicz, dyrektor szkoły. - Placówek sprzedających alkohol w bliskim otoczeniu szkoły jest kilka. Ważniejsze jest uświadamianie młodzieży czym grozi kontakt z alkoholem. Z tego zadania się wywiązujemy.
Podobnie uważała większość członków komisji rady miasta, która opiniuje wnioski o przyznanie koncesji. W przypadku Żabki i Jagody wiadomo, że troje członków komisji wstrzymało się od głosowania. Inna rzecz, że jeśli metry się zgadzają, nie można odmówić koncesji. Sytuacja może się zmienić, gdy z jakichś przyczyn dyrektor Filipowicz zdecyduje się na otwarcie dodatkowego wejścia. Wtedy urząd miasta będzie musiał cofnąć koncesję. Może radni zastanowią się, czy faktycznie warunkiem jej przyznawania powinny być metry. Zwłaszcza, że jak widać odległość nagle może się bardzo zmienić.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?