Ciepłociąg w ... 35 dni

Wczoraj w siedzibie Zakładu Energetyki Cieplnej odbyła się uroczystość oddania do użytku pierwszego etapu sporej inwestycji ciepłowniczej. Dzięki niej powstają nowe możliwości w kwestii ogrzewania całego miasta. Może ciepło będzie tańsze?

Według planów

Już trzy lata temu zarząd miasta zalecił prezesowi ZEC opracowanie pomysłu na nowe rozwiązania dotyczące dostarczania ciepła. Opierając się na tym, w czerwcu 2001 r. rada miasta zatwierdziła plan zaopatrzenia w ciepło. Głównym celem inwestycji było podłączenie większej ilości odbiorców do magistrali nazywanej przez ciepłowników „Dolne Młyny”.

- Dotychczas magistrala była wykorzystana w 10-15 % - wyjaśniał Grzegorz Fronckiewicz, prezes ZEC. - Po realizacji inwestycji wykorzystanie magistrali wzrośnie do 60 %, a to pozwoli na zmniejszenie kosztów przesyłu. Więcej odbiorców, mniejsze koszty.

Długie wiercenie

Prace ruszyły 18 września tego roku. Nowy ciepłociąg położono od ul. Dolne Młyny, pod wiaduktem kolejowym, trasą A4 aż w okolice nowo powstającego osiedla przy ul. Garncarskiej. Po drodze trzeba było pokonać dwie spore przeszkody. Chodzi o przewierty pod nasypem wiaduktu kolejowego i drogą A4. Obyło się bez kłopotów. Wykonawcy i inwestorzy podkreślali w czasie otwarcia doskonałą współpracę pomiędzy wszystkimi zainteresowanymi. Urzędnicy miejscy na czas załatwiali potrzebne zezwolenia, wykonawcy zdążyli z terminami.

- Dziękuję moim pracownikom - mówił prezydent Józef Burniak - za profesjonalne podejście. Równie wielki profesjonalizm należy pochwalić u wykonawców i podwykonawców.

Kto skorzysta

Prace zakończono 22 października. Tak więc czas trwania budowy to 35 dni! Długość całego ciepłociągu to 1300 metrów. Czas był ważnym czynnikiem, bo wśród odbiorców znalazł się otwierany dziś hipermarket, który nie mógł czekać na ciepło. Wśród planowanych odbiorców ma się znaleźć również: „Bonitex”, ZPD „Sława”, MZGM i PWiK. Koszt inwestycji to 1.100 tys. zł. Ponad 800 tys. przekazała na ten cel rada miasta.