Kierowcy aut, które zderzyły się autostradzie ze Zgorzelca do Wrocławia narzekają na drogowców. Jeden z kierowców relacjonuje, że jechał jak po lodzie i hamował kilkanaście minut. Na tablicach świetlnych ostrzegano wprawdzie przed śliską nawierzchnia, ale dopuszczalna prędkość była do 90 km /godz. Gdyby była mniejsza, nie doszłoby do wypadku. W wyniku zderzenia ucierpiały dwie osoby - kierowca i pasażer osobowego auta. Są w szpitalu w Bolesławcu. ich życiu nic nie zagraża. Zamknięte są dwie nitki autostrady. Ruch ma być przywrócony wieczorem. Na trasach wyznaczonych do objazdu tworzą się wielokilometrowe korki
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?