O zdarzeniu zaalarmowali strażników miejskich świadkowie. Widzieli, jak mężczyzna powiesił psa na sznurku na drzewie. Gdy zwierzę uciekło, zaczął je bić siekierą. Psu udało się uciec. Złapali go strażnicy i odwieźli do lecznicy. Lekarz stwierdził, że pies ma pękniętą czaszkę oraz otwartą ranę głowy. Strażnicy ujęli mężczyznę, który katował zwierzę. Mówił, że pies się do niego przyczepił i postanowił go wykończyć. Powiesił go na sznurku od snopowiązałki na pobliskim drzewie na wysokości ok. 1,6 m za szyję, chciał go zabić i zakopać we wcześniej wykopanym dole na terenie działki, lecz pies po chwili zerwał się ze sznurka i uciekł. Zwierzę będzie na leczeniu u weterynarza, zaś mężczyzna odpowie za swój czyn przed sądem.
Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku. Jeżeli sprawca działał ze szczególnym okrucieństwem to grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności. W każdym przypadku sąd może orzec nawiązkę do 2 500 złotych na cele związane z ochroną zwierząt lub inne wyznaczone przez sąd.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?