Gdyby nie Wojtek Pilichowski, kultowe warsztaty bluesowe zniknęłyby na dobre z kulturalnej mapy miasta. Za uratowanie imprezy i zorganizowanie darmowych lekcji znany gitarzysta basowy dostanie nagrodę od władz miasta.
Pilichowski gra w zespołach Kasi Kowalskiej i Jana Bo. Od dziewięciu lat wykłada na Warsztatach Muzycznych Festiwalu Blues nad Bobrem. W ubiegłym roku odbyły się one wyłącznie dzięki jego zaangażowaniu i pracy. Pilichowski uratował wieloletnią tradycję Bluesa nad Bobrem.
– Ta nagroda należy się nie tyle mnie, co całej imprezie. Bolesławiec powinien się obudzić i ratować Bluesa nad Bobrem – mówi muzyk.
Kultowe granie
Fani bluesa zjeżdżali do Bolesławca na festiwal od 16 lat. To impreza, która jest jedną z wizytówek miasta. W ubiegłym roku jej los stanął pod znakiem zapytania. Wojtek Pilichowski wpadł na pomysł zorganizowania jednodniowych warsztatów. Muzyk zaraził entuzjazmem czołowych polskich artystów. Przyjechali Marek Raduli (eks-Budka Suflera), Jacek Królik (Brathanki), Krzysztof Misiak, Artur Lesicki, Maciek Mazurek, Zbigniew Lewandowski i Radek Owczarz. Wszyscy odwiedzili Bolesławiec za darmo i gratis uczyli 45 młodych muzyków z całego kraju.
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?