Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bolesławiec: Dwa razy podpalił dom kobiety, która go nie chciała

Bernard Łętowski
Ogień strawił dach. Dobrze, że nikomu nic się nie stało
Ogień strawił dach. Dobrze, że nikomu nic się nie stało Bernard Łętowski
Z zemsty za odrzucone zaloty Józef K. z Nowogrodźca dwukrotnie podpalił dom swojej znajomej. Został za to skazany na 15 lat więzienia.

- Sąd ocenił zachowanie podpalacza recydywisty bardzo surowo - mówi szef Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu Adam Zieliński. - Zastrzegł bowiem, że mężczyzna może skorzystać z możliwości przedterminowego zwolnienia po odsiedzeniu za kratkami co najmniej 13 lat - wyjaśnia prokurator. Zazwyczaj o przedterminowe zwolnienie można się starać już po odbyciu połowy kary.

Józef K., 45- letni mieszkaniec gminy Nowogrodziec, po raz pierwszy podpalił dom przy ulicy Pod Lasem w Bolesławcu sześć lat temu. Trzy osoby, które tam mieszkały, cudem uszły z życiem. Jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali prawdopodobnego podpalacza. Okazał się nim Józef K., który wcześniej pracował u właścicielki domu i prawdopodobnie uroił sobie, że będą stanowili parę. Kiedy rozwiały się jego nadzieje, podpalił budynek.

Został skazany na dwa lata więzienia. Wyszedł na wolność i ponownie podłożył ogień pod tym samym budynkiem. Tym razem także nikomu nic się nie stało, ale straty były dużo większe. Spaleniu uległa tylna elewacja i część dachu. Straty były także wewnątrz. Strażacy oszacowali szkody na 190 tys. zł.

Józef K. podczas przesłuchań i w trakcie procesu nie przyznał się do winy. Był na obserwacji w szpitalu psychiatrycznym w Bolesławcu, bo groził, że odbierze sobie życie. Lekarz uznali, że może odpowiadać przed sądem.

- Prokuratura zebrała mocne dowody i Sąd Rejonowy w Bolesławcu nie miał wątpliwości co do jego winy - mówi Adam Zieliński. - Motyw postępowania tego mężczyzny nasuwa się jeden: zemsta za poprzedni wyrok.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na boleslawiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto