TRZEBIEŃ, gmina Bolesławiec Textil z pozoru wygląda tak, jak wiele innych zakładów. Jednak zatrudnieni tam pracownicy mówią, że ich firma jest wyjątkowa. Textil daje im poczucie bezpieczeństwa i w miarę dobre pensje. Daje im też wspaniałą atmosferę.
W trzebieńskim Textilu pracuje około 140 osób. Zakład jest największym pracodawcą w gminie wiejskiej Bolesławiec. Szyje się tu kołdry i poduszki. Cała produkcja idzie na eksport. Niedawno uruchomiono nową halę produkcyjną. Dzięki niej, pracę znalazło 30 osób.
- Hala powstała bardzo szybko, w niecałe sześć miesięcy – mówi Maria Frydrych, dyrektor zakładu. – Mogliśmy dzięki temu zwiększyć produkcję i zatrudnić nowych ludzi.
Dziś w Textilu szyje się dziennie 5 tys. kołder i 10 tys. poduszek. Praca idzie na trzy zmiany.
- Dziennie muszę uszyć 500 poduszek, taką mam normę – mówi szwaczka Elżbieta Sygut. – Norma nie jest wygórowana, nie ma problemu z jej wyrobieniem.
Pani Elżbieta jest doświadczoną szwaczką. Wcześniej pracowała w szwalniach na Górnym Śląsku i w Bolesławcu. Jednak uważa, podobnie jak reszta pracowników, że praca w Textilu różni się od pracy w innych zakładach. I nie chodzi o to, że jest lżejsza. Chodzi o panującą atmosferę.
- Dbamy o swoich pracowników – mówi Maria Frydrych. - Organizujemy im imprezy zakładowe, pracownicy dostają pakiet socjalny, remontujemy im teraz pomieszczenia socjalne. Chcemy, żeby czuli się tutaj dobrze.
Textil również wspomaga wszelkie akcje charytatywne organizowane w powiecie. Jeszcze nikt nie odszedł stąd z pustymi rękami.
- Pomagamy jeżeli tylko możemy – mówi pani Maria. – Przecież jest tylu biednych ludzi.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?