Najpierw były ze strony pasażerów wyzwiska pod adresem kierowców i powszechne niezadowolenie, a później większe poczucie bezpieczeństwa i sprawiedliwości. – Kierowcy nie wpuszczają do autobusów osób, które nie płacą za bilety. Na tym skorzystają ci, którzy są uczciwi – mówi dyrektor Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego, Marek Woźniak.
Od początku lipca do autobusów wchodzi się tylko przednimi drzwiami, a wysiada tylnymi. W pierwszych dniach pasażerowie byli oburzeni. Drzwi przednie, otwarte dla pasażerów tylko w połowie, były zbyt wąskie, by można było wygodnie wsiadać do autobusów. Gdy się już weszło, trzeba się było przeciskać, by zająć miejsce.
– Postanowiliśmy dokonać przeróbek. Początkowo nie wydawało się nam to zbyt ważne. Wąskie drzwi wejściowe rzeczywiście tamowały ruch – mówi dyrektor Marek Woźniak.
By ułatwić wejście do autobusów, pracownicy MZK przebudowali kabiny kierowców. Zajmują one mniej miejsca, a pasażerowie nie muszą przeciskać się przed jedną połówkę drziw, bo otwierają się obie. Zmieniono też miejsce, w którym jest kasownik. Nie utrudnia już przejścia i umożliwia wygodne kasowanie biletów. Autobusy i przystanki oklejono informacjami o tym, jak wsiadać i wysiadać.
Problemy w nowymi zasadami korzystania z autobusów w pierwszych dniach powodowały opóźnienia w odjazdach. Z czasem system zaczął działać sprawnie i teraz spóźnialskich autosbusów jest znacznie mniej. Mniej jest także w autobusach pijanych i narkomanów. Nie są wpuszczani do środka.
– Kierowców przeszkoliliśmy, by mogli sprawdzać bilety – mówi Marek Woźniak. – Dzięki temu liczna kontrolerów zwiększyła się o 160 osób, bo tylu mamy kierowców.
Na efekty nie trzeba było długo czekać. W lipcu, po raz pierwszy od wielu lat, wzrosła sprzedaż biletów. MZK zawdzięcza to ograniczeniu pasażerów jadących na gapę.
Skorzystają na tym ci, którzy uczciwie płacą za przejazdy. Więcej pieniędzy dla MZK oznacza, że władze miasta nie będą musiały podnosić cen biletów.

Protest w Tłumaczowie. Kłodzko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?