Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Artysta z Bolesławca kończy rzeźbić patrona strażaków, kominiarzy i hutników

(BEŁ)
Fot. Bartłomiej Łętowski
Fot. Bartłomiej Łętowski
Półtora miesiąca wykuwa świętego Floriana Sebastian Lichodziejewski i śpieszy się, by zdążyć przed piątym maja. Bo w tym dniu strażacy, kominiarze i hutnicy mają swoje święto. Rzeźba będzie miała dwa metry.

Półtora miesiąca wykuwa świętego Floriana
Sebastian Lichodziejewski i śpieszy się, by zdążyć przed piątym maja. Bo w tym dniu strażacy, kominiarze i hutnicy mają swoje święto. Rzeźba będzie miała dwa metry.
Święty będzie miał włócznię i stanie w niewielkiej replice rzymskiego Koloseum. – Kiedy rzeźbi się świętego Floriana, to musi on być przedstawiony jako rzymski legionista z dzbanem z wodą i na tle płonącego Rzymu, choćby w formie Koloseum – tłumaczy rzeźbiarz.
Strój odtworzył na podstawie wizerunków legionistów z IV wieku. Jedynie hełm świętego Floriana bardziej przypomina strażacki niż rzymski.
Choć piaskowiec nie jest trudnym materiałem w obróbce, to wykonanie takiego dzieła nie jest proste. Trzeba mieć dużo siły w rękach i namachać się młotem i dłutem.
Święty Florian stanie czwartego maja na skwerku przed siedzibą straży pożarnej w Lwówku Śląskim.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na boleslawiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto