Pomaga innym, teraz sam potrzebuje wsparcia
- Na co dzień nasz kolega Grzesiek pomaga każdemu jako strażak w naszej boguszowskiej jednostce. Strażak, który kilka dni temu odebrał wyróżnienie - właśnie za szczególne zaangażowanie w niesienie pomocy - teraz on sam i jego rodzina tej pomocy potrzebują. W niedzielną noc obudził nas dźwięk alarmu - nie wiedzieliśmy, że będziemy gasić dom naszego przyjaciela - wyjaśnia Emil Stroisz, naczelnik OSP Boguszów.
Podwałbrzyska jednostka ochotnicza należy do jednych z najbardziej aktywnych w regionie, często nazywana jest wałbrzyską JRG-3. Należy do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, więc jej strażacy niosą pomoc nie tylko mieszkańcom swojego miasta, ale też powiatu i regionu, czuwają też nad bezpieczeństwem południowego Wałbrzycha, gdy strażacy z PSP uczestniczą w dużych akcjach. Zatem apel o wsparcie ratownika i jego rodziny rozniósł się po mediach społecznościowych bardzo szybko.
Wsparcie potrzebne jest pilnie, z uwagi na uszkodzenie dachu części mieszkalnej budynku, tymczasem na najbliższe dni zapowiadane są intensywne opady.
- Grzesiek i jego rodzina zostali dosłownie bez dachu nad głową. Mury budynku przykrywa już tylko przepalona blacha. Z niepokojem patrzą na pogodę z nadzieją, aby tylko nie padało i straty się nie powiększyły. Pilnie - dosłownie "na już" trzeba odbudować dach i wykonać remont. Potrzebne są środki na zakup materiałów - dodaje Stroisz.
Ogień pojawił się nagle, zaskoczył 6-osobową rodzinę we śnie
- Kiedy ciężko pracujesz na cały swój dobytek, nie spodziewasz się, że całe lata pracy można stracić wciągu kilku chwil. Tak też stało się w nocy z 3 na 4 czerwca. Dom mojej siostry i szwagra. Dom, który remontowali przez długie lata od podstaw, uległ częściowo spaleniu - relacjonuje z ciężkim sercem pani Żaneta Janusz-Sopala w apelu dotyczącym zrzutki na pilne wsparcie w zabezpieczeniu domu rodzinnego swoich najbliższych krewnych.
Pożar wybuchł nagle, w środku nocy. Ogień pojawił się w części gospodarczej budynku, gdy zaś strażacy przybyli na miejsce po godz. 3 w nocy pożar był już rozwinięty i płomienie niszczyły dach przyległej części mieszkalnej. Pogrążona we śnie 6-osobowa rodzina cudem z tego zdarzenia wyszła z życiem, z bardzo zadymionych pokoi ewakuowani zostali przez strażaków.
O zdarzeniu pisaliśmy, nie sposób było oddać rozmiar dramatu, jaki się tej nocy rozegrał.
- Pożar strawił całkowicie część gospodarczą, ale najgorsze, że mocno uszkodzony został budynek mieszkalny. Całkowicie spalony został dach, nad częścią mieszkania, którego odbudowa jest teraz najważniejsza, aby uratować jeszcze to, co nie spłonęło. Dlatego zwracamy się do Was z prośbą o pomoc. Pomoc dla człowieka, który na co dzień pomaga innym, nie bacząc na własne bezpieczeństwo, teraz sam potrzebuje pomocy - apeluje do zrzutki Żaneta Janusz-Sopala.
Przekazujemy zatem ten apel i prosimy w imieniu strażackiej braci o pomoc Jednemu z Nich.
Link do zrzutki:https://zrzutka.pl/4u4nk3
Kwota zrzutki opiewa na 75 000 zł, to środki niezbędne by dokonać szybkich napraw i zabezpieczenia dachu budynku mieszkalnego.
Tyle zostało z budynku przy ul. Sienkiewicza w Boguszowie-Gorcach
Ostatnie akcje strażaków z Wałbrzycha i Czarnego Boru były dramatyczne.
W ostatnim czasie wałbrzyska straż poniosła dotkliwą stratę...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?